Loď Pivovar
Latest Reviews
-
Tak tohle je paráda, už se těším až budete mít i terasu. Supr nápad s pivovarem na lodi, skvělé jídla v profesionálním provedení za velmi přijatelné c…
-
Tento nevsedni kulinarsky zazitek na lodi umistene kousek od Namesti Republiky urcite stoji za navstevu. i pres poledni menu si tu vybere jidlo, ktere…
-
Mikrobrowar na statku zacumowanym przy nabrzeżu rzeki? Kategorycznie chcę coś takiego przy warszawskich bulwarach! Wprawdzie do łodzio-browaru udało n…
About
Lo Pivovar is open for Casual Dining and Microbrewery. Lo Pivovar serves Czech dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
indoor seatingwifiReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
3 Reviews on “Loď Pivovar”
Tak tohle je paráda, už se těším až budete mít i terasu. Supr nápad s pivovarem na lodi, skvělé jídla v profesionálním provedení za velmi přijatelné ceny a ty piva jsou obzvláště povedené. Vřele doporučuju!!!
Tento nevsedni kulinarsky zazitek na lodi umistene kousek od Namesti Republiky urcite stoji za navstevu. i pres poledni menu si tu vybere jidlo, ktere stoji vic nez za fotku. Tusim ze sedm druhu piv, ktere si sami vari taky neni k zahozeni a prostory jsou resene sympaticky, ze neposlouchate cizi hovor.
Mikrobrowar na statku zacumowanym przy nabrzeżu rzeki? Kategorycznie chcę coś takiego przy warszawskich bulwarach! Wprawdzie do łodzio-browaru udało nam się dostać dopiero za drugim razem (kiedy przyszliśmy tam po raz pierwszy, akurat odbywała się impreza zamknięta), ale zdecydowanie warto było spróbować ponownie. Lod’ wygląda z zewnątrz jak regularny statek wycieczkowy, jakich na Wełtawie wiele. Trzy pokłady (dolny, środkowy i taras na górze) – tylko czekać aż wypełnią się japońskimi fotografami. Ale nie, ten statek nie odpłynie. Ale odpłynąć można na jego pokładzie bez odwiązywania cum. Wszystko za sprawą piw warzonych pod pokładem. Brzmi to jak lepsza kontrabanda, ale tu odbywa się na pełnym legalu, ku radości miłośników złotego trunku. Pyszne miejscowe piwo, które – wbrew obawom – nie wygląda ani nie smakuje (chyba) jak woda z Wełtawy, pić można pod konsumpcję lub solo. W tej drugiej opcji (lub z drobnymi przekąskami) na dolnym pokładzie, gdzie klimat wycieczkowej łajby miesza się z wystrojem nawiązującym do klubokawiarni (półki z książkami, nieduże stoliki) i – oczywiście – browaru, za sprawą widocznych wszędzie elementów piwowarskiej infrastruktury.Jestem zachwycony. Niech ktoś to nocą odcumuje i spławi do Polski!