Kriek Belgian Pub & Cafe

4 Reviews on “Kriek Belgian Pub & Cafe”

• Leo74

  Biła z gęsią pyszna. Przy czym bułki własnego wypieku i nie rozpadają się jak inne! Belgijskie piwo z beczki wyśmienite. Obsługa miła i profesjonalna. Polecam.

  April 21, 2020, 8:08 am

  Log in to Reply
• Osmiornica11

  Niesamowite piwo. Polecam każdemu kto lubi pić oryginalne, dobre piwo. Ja spróbowałam dwa rodzaje piw. Pierwsze Duches de bourgogne, było przepyszne. Nigdy jeszcze nie piłam tak dobrego piwa, tym bardziej, że tak jak poinformował mnie właściciel, dojrzewa w beczkach po Porto! Drugiego piwa nazwy nie pamiętam, ale na etykiecie był słoń. Piwo okazało się zdradzieckie – mocne, ale pyszne. Właściciel był szarmancki, z dużą wiedzą na temat piwa belgijskiego. Wystrój raczej przeciętny, ale atmosfera, którą tworzy szef i obsługa zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.

  March 14, 2020, 1:20 am

  Log in to Reply
• Palawith

  Wizyta w tym pubie rozpoczyna prawdziwe życie piwosza. Odkryłam to miejsce zupełnie niedawno, a oczarowaniu nim towarzyszy żal, że stało się to tak późno. Przede wszystkim Kriek oszołamia liczbą oferowanych gatunków piw. Spośród 120 wyjątkowych propozycji naprawdę trudno zdecydować się na wybór jednej. Ponieważ większości osób niewiele mówią nazwy serwowanych alkoholi, wskazanie konkretnego jest swego rodzaju loterią, której towarzyszy przyjemny niepokój i wielka niecierpliwość, aby skosztować pierwszy łyk. Osoby lubiące mniejsze ryzyko, naturalnie mogą skorzystać z pomocy wykwalifikowanych barmanów, którzy zasugerują piwo odpowiednie do upodobań. Degustacja jest wrażeniem nie tylko smakowym, ale również estetycznym, gdyż każdy trunek serwowany jest w specjalnie do tego przygotowanej szklance, która nierzadko zaskakuje urodą i pomysłem. Oczywistym staje się fakt, że wizyta w tym pubie nie ogranicza się do jednego piwa. Przeciętna cena piwa w butelce 0,33 l kształtuje się na poziomie 12-14 złotych, są też gatunki znacznie droższe i luksusowe – prawdziwe maybachy wśród złocistych napoi (choć nie tylko złocistych, bo trzeba wspomnieć o licznych tam obecnych białych, zielonkawych, czerwonych czy czarnych odmianach). Są również piwo lane o dźwięcznych nazwach delirium tremens i pink kiler – serwowane w szklaneczkach o pojemności 0,25 l odpowiednio za 9 i 15 złotych. Ponieważ pub brał ostatnio udział w akcji Poznań za pół ceny, była wspaniała okazja, aby spróbować większej liczby różnorodnych piw w atrakcyjnej cenie. Spośród oferty promocyjnej moim faworytem stały się Blanche de Bruxelles oraz Deugniet, do których na pewno jeszcze nie raz wrócę. Wypróbowanie 15 gatunków niewątpliwie rozbudziło ochotę na dalsze wędrówki po fascynującym świecie dobrych alkoholi i jednocześnie wzmogło zdecydowany opór wobec masowych i wszechobecnych marek. Gorąco zatem zachęcam do odwiedzenia Krieka, by przekonać się, że po niej żadne piwo nie będzie smakowało, jak dawniej

  March 3, 2020, 10:08 am

  Log in to Reply
• Amanda

  Wyczesane porki – fajna inicjatywa, jednak mogą jeszcze sprawdzić jak to się robi u Bastardów na 23 Lutego – tam jest w klasie. Brakuje odrobiny większej ilości czy to pikli czy innych warzyw – są one naprawdę w minimalnej ilości co skutkuje tym że Pork serowy jest niesamowicie mdły. W połączeniu z frytkami jedzenie to staje się niesamowicie tłuste. Sama inicjatywa fajna, podane ciekawie. Podsumowując – więcej dodatków!

  February 29, 2020, 10:22 am

  Log in to Reply