Latest Reviews
-
Zamówiłyśmy: Średnią kanapkę na żytnim chlebie z pomidorami i kurczakiem wędzonym 8,90 złTartę z szynką parmeńską i suszonymi pomidorami z sałatką 17 …
Tejsty Poznań
Petit Paris
-
Przyjemne miejsce, pieczywo wypiekane na miejscu. Zdecydowany minus za ceny - są naprawdę wysokie. Zamiast kremu pieczarkowego dostałam pomidorowy - z…
Ostrzanka
Petit Paris
-
W skrócie: Piekarnio-kanapkownia-lunchownia na szybką przekąskę. Mimo to, raczej nie będziemy tu częściej wpadać, ponieważ jakość nie powala, a ceny n…
Foodie Challenge
Petit Paris
About
Petit Paris is open for Bakery. Petit Paris serves Polish and Finger Food dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Reviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
3 Reviews on “Petit Paris”
Zamówiłyśmy: Średnią kanapkę na żytnim chlebie z pomidorami i kurczakiem wędzonym 8,90 złTartę z szynką parmeńską i suszonymi pomidorami z sałatką 17 zł Zarówno kanapka jak i tarta bardzo smaczne i świeże. Do tarty podana została sałatka z rukoli.Miejsce urzekło Nas wyglądem paryskiego bistra. Jest bardzo klimatycznie. Od propozycji dań na słodko, jak i słono, aż zakręciło Nam się w głowach i brzuchach!:) Jednym słowem jest PYSZNIE, świeżo, aromatycznie i z pomysłem!
Przyjemne miejsce, pieczywo wypiekane na miejscu. Zdecydowany minus za ceny – są naprawdę wysokie. Zamiast kremu pieczarkowego dostałam pomidorowy – zero wytłumaczeń ani przeprosin. Lemoniada nalana do połowy szklanki. Wygląd podanych potraw odbiega od zdjęć.
W skrócie: Piekarnio-kanapkownia-lunchownia na szybką przekąskę. Mimo to, raczej nie będziemy tu częściej wpadać, ponieważ jakość nie powala, a ceny nie są szczególnie przystępne.Nieco głodni (jak zwykle), śpiesząc się do kina, postanowiliśmy wskoczyć do Petit Paris – knajpki w Starym Browarze. Na szczęście okazało się, że na festiwalowe propozycje będzie trzeba poczekać dosłownie minutę. I rzeczywiście: po chwili dostaliśmy solidny kawałek migdałowej tarty ze śliwkami i jabłkiem. Przyszła w towarzystwie różowej lemoniady. Nie zdążyłam spróbować, a już obok stała zupa – mega szybka obsługa! Oli zupa smakowała – niestety na naszym zdjęciu wygląda mniej smakowicie niż na tym opublikowanym przez Culinary Fest (brakowało udekorowania śmietaną?). Maciek pogrymasił – nie jest superfanem zup, więc dla niego żeby zjeść całą miskę, zupa musi mieć to coś: nawet w domu czasem odmawia skonsumowania zdrowego rosołu!. Propozycja knajpki była dosyć zwyczajna, lepiej by smakowała bez bekonu, który dodawał nieco fastfoodowy, niezbyt zdrowy posmak. Za to tarta na słodko była najlepszym elementem ekspresowej kolacji. I wydaje mi się, że knajpka, która jest bardziej piekarnią, lepiej czuje się w słodkościach, niż daniach obiadowych :)Lemoniada niezbyt nam podpasowała, za słodka i chyba z syropu – wolelibyśmy domową lemoniadę z cytrusów, którą tak łatwo zrobić i praktycznie wszyscy ją lubią.