U Mnie czy u Ciebie
Latest Reviews
-
Ziemniaki na 101 sposobów. Lokal w sercu miasta, przy ruchliwej ulicy. Symbioza codziennego rytmu życia miasta z chwilą dla siebie na coś smacznego. W…
-
Placki ziemniaczane, którym sporo brakuje do ideału(oceniamy tylko placki!)W poszukiwaniu zacnych placków ziemniaczanych wybraliśmy się, z polecenia, …
About
U Mnie czy u Ciebie is open for Casual Dining. U Mnie czy u Ciebie serves European, Desserts, Grill and Cafe dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
pet friendlyindoor seatingdisabled friendlywifiReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
2 Reviews on “U Mnie czy u Ciebie”
Ziemniaki na 101 sposobów. Lokal w sercu miasta, przy ruchliwej ulicy. Symbioza codziennego rytmu życia miasta z chwilą dla siebie na coś smacznego. Wnętrze jest bardzo przyjemne dla oka, ładny koncept, konsekwencja w detalach, ciekawe stoły (design) i bar. Bardzo miłe zaskoczenie, bowiem restauracja okazała się ziemniaczanym eldorado. Mnogość i umiłowanie do ziemniaka w menu (przeróżne dania, wierszyki na ten temat) – takiego miejsca zawsze szukałam. Nikt, bowiem od wielu lat na to nie wpadł/lub nie miał odwagi, aby w stolicy Pyrlandii motywem przewodnim lokalu uczynić właśnie ziemniaki. Brawo! Zajrzałam tam na szybki poniedziałkowy wczesny lunch i nie miałam (jeszcze tym razem) okazji kosztować dań ziemniaczanych, a jedynie Sałatę z wędzonym kurczakiem, brzoskwiniami i prażonymi orzechami (20 PLN) i Polędwicę z grilla z serem pleśniowym i pieczarkami (22 PLN) oraz Krem z pomidorów z ziołami i pomarańczą (8 PLN). I tak zaczynając od końca: zupa fantastyczna, gęsta, lekko słodka, subtelnie owocowo–pomidorowa, dalej polędwica – gumiasta z rozmiękczonymi warzywami; no i sałata – dramatyczna porażka, tłuste skóry i chrząstki wędzonego kurczaka, spalone orzechy, ciężki sos majonezowy, brzoskwinie z puszki.Niestety bilans jedzeniowy wypadł słabo, by nie powiedzieć fatalnie. Zrobię drugie podejście – ziemniaczane i bardzo sobie życzę, by okazało się lepsze.
Placki ziemniaczane, którym sporo brakuje do ideału(oceniamy tylko placki!)W poszukiwaniu zacnych placków ziemniaczanych wybraliśmy się, z polecenia, do „U mnie czy u Ciebie”. Zasiadamy do stolika i spędzamy pierwszych kilka minut na rozgryzaniu gwary poznańskiej, która niestety nadal chowa przed nami wiele tajemnic.W menu znajdziemy właściwie wszystko: śniadania, lunche, dania mięsne, makarony, desery no i placki 😀 Stawiamy na placki: wersja ulubiona z dzieciństwa czyli ze śmietaną i cukrem oraz wersja z sosem borowikowym.Wersja z borowikami: sam sos smaczny, było go naprawdę sporo i starczyło na każdy kęs. I dobrze, bo bez sosu placki okazałyby się bez smaku… Gdzie był pieprz, cebulka, majeranek? (cena: 24zł)Wersja z kwaśną śmietaną i cukrem: tutaj śmietany nie starczyło na 3 placki. 4zł kosztowała nas mikro miseczka śmietany. Cukier przyszedł w cukiernicy. (Placki z samym cukrem kosztują 12zł, te zamówione – 16zł).Nie jesteśmy fanami takiego rodzaju placków: bardzo dużych, grubych, mącznych, gdzie chrupiącej części jest bardzo mało. Lubimy jak placuszki są małe, złociste, chrupkie, z wyraźnym posmakiem pieprzu i dodanej do ciasta na placki cebulki. Do tego cena: za 24zł możemy zjeść w wielu knajpkach naprawdę smakowite dania.