Bistro Tablica

1 Reviews on “Bistro Tablica”

• Pawellas

  Bistro Tablica w centrum handlowym Plaza w zasadzie od mniej więcej roku wita jadłożerców w swoich podwojach. Dla uważnych zomatowiczów nie będzie tajemnicą, że wcześniej tam była knajpa Comicsova, ale to już zagrzebano, gdzieś między kartami kulinarnej historii naszego miasta. Bistro ulokowane na poziomie 0, w skrzydle bocznych w okolicach Carrefoura, naprzeciwko szkoły karate tradycyjnego, trudno go nie zauważyć.Poprzez przeszklone ściany możecie luknąć na stylizację w kolorach żółci, czerni i szarości. Kilka prostych stolików z naprawę wygodnymi krzesłami, głównie w wersji czwórkowej, więc możecie spokojnie się ulokować.Restauracja serwuje w głównej mierze kuchnię polskiej, ale gdzieniegdzie możecie zamówić także europejskie akcenty. Warto nadmienić, że śniadania serwują do 12:00, przy czym rzadko zdarza się, aby serwowano 3 zestawy śniadaniowe – zawsze czegoś tam nie ma (3 razy nie dorwałem kiełbasek, parę razy brakło rozmaitych wersji naleśników; może dlatego, że w poniedziałki jeszcze na dobre się nie rozkręciły. W obiadowej porze, możecie wziąć sobie lunch dnia za 18PLN. Zazwyczaj wpadam na śniadania, ostatnio zamiast tradycyjnych kiełbasek (sztuk 3) zamówiłem naleśniki (sztuki 2) z owocami (jabłka, banany), ale też macie opcję z nutellą oraz z dżemem – wszystkie opcje mogę pochwalić. Rankiem możecie sobie zażyczyć kawę lub herbatę w promocyjnej cenie 4 zeta. Z zup polecam tradycyjny krem pomidorowy, jest lekko kwaskowaty, porcja słuszna z różnymi wariantami makaronu, choć niekoniecznie w kluseczkami w babcinym wydaniu. Do tego możecie skosztować tortillę z kurczakiem, sałatą, innymi warzywami i sosem. Tortilla jest chrupka. Całkiem nieźle przygotowują gulasz wieprzowy w wersji z gryczaną kaszą i kapustą pekińską. Świeżo jest i dosyć urozmaicone menu, więc pewnie będziecie musieli kilka razy zajrzeć w to miejsce, aby wyczerpać całe menu i to w knajpkach lubię.Obsługa jest w pełni profesjonalna, potrafią doradzić i są otwarci na modyfikacje menu – w szczególności brunetka z czarnymi koczkiem i tatuażem na szyi. Wiem, że wielu Was lubi czytać na temat kelnerów i tego w jaki sposób wykonują swoją pracę. Ja nie przywiązuję do tego specjalnie wagi – w końcu w Polsce, to nie jest specjalnie wymarzony zawód. Choć dni świetności Plazy mamy już za sobą, to jednak zawsze w knajpie znajdziecie jakiś ludzików. Warto zajrzeć od czasu do czasu, nie wiadomo jak długo jeszcze będzie knajpka w tym wydaniu. Tym samym zamiast do MacDonalda po treningu karate lub w Plazie śmiało zajrzyj i zjedz coś pożywnego.

  November 11, 2019, 11:07 pm

  Log in to Reply