Latest Reviews
-
Ostatnio usłyszałem, że jadanie w restauracjach, to raczej przejaw rozrzutności, wyraz głupoty, a nawet lenistwa lub nieuctwa kulinarnego. Można się z…
Pawellas
Jadłodajnia Kolorowa Bis
About
Jadodajnia Kolorowa Bis is open for Canteen. Jadodajnia Kolorowa Bis serves Polish dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
takeaway availableindoor seatingReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
1 Reviews on “Jadłodajnia Kolorowa Bis”
Ostatnio usłyszałem, że jadanie w restauracjach, to raczej przejaw rozrzutności, wyraz głupoty, a nawet lenistwa lub nieuctwa kulinarnego. Można się zgodzić, można kontestować, ale z całą pewnością możliwe jest dyskutowanie z zasadnością tego stwierdzenia wskazując, że restauracja restauracji nie jest równa zarówno jeśli chodzi o smak jak też o ceny. Ostatnio zajrzałem do knajpki, którą mijam codziennie w drodze do chatki. Ot wstąpiłem tak po prostu zajrzeć do Jadłodajni kolorowej na al. Pokoju 33, wziąć coś lekkiego, szczególnie że czekała na mnie wypasiona kolacja żoniną ręką przygotowana. Miejsce widoczne z przystanku Ofiar Dąbia, tuż nad wszystkim znanym ryneczkiem, jak też mniej znanym rzeźniczkiem – po prostu nad delikatesami. Trudno przegapić, bo przyciąga waszą uwagę kolorowy napis, a do góry wchodzicie po betonowych schodkach.W środku macie jedno prostokątne pomieszczenie, przy nim 4 stoliki dla ośmiu osób każdy oraz 2 stoliki czteroosobowe – miejsce zatem może ugościć niemałą wycieczkę. Czysto, schludnie, nawet jakiś ptaszek ćwierkoli. Dominują kolory jasne co korzystnie wpływa na samopoczucie. Obsługa raczej średnio zainteresowana klientem, ale raczej podają sprawnie. W środku niestety nie można płacić kartą, ale pod knajpką jest automat, więc biedy nie będzie.Menu typowo polskie – zawsze mają w ofercie kilka opcji obiadów w dnia (ok. 18PLN) za zupę i drugie danie. Polecić mogę marchewkową, ludzie chwalą bigos czy fasolkę (nie zawsze zresztą jest w ofercie). Ostatnio idę w garmażerię, więc padło dziś na naleśniki z serem (sztuk 3) w śmiesznej cenie 8PLN – ciasto miękkie i chrupiące zarazem. Ceny jednak nie są typowo barowe, raczej coś z tańszych restauracji, szczególnie że knajpka jest na uboczu. Dziwi i zaskakuje mnie jednocześnie, że zawsze w środku jest sporo wolnego miejsca. Czyżby jeszcze nieodkryte miejsce, szczególnie że obok nie za dużo okazji aby coś zjeść.