Quickstep – Hotel Swing

2 Reviews on “Quickstep – Hotel Swing”

• Pan Tapir

  W Quickstepie jadłem tylko poranne hotelowe śniadanie, więc nie bede się przesadnie rozwodzić na ten temat. Duża sala restauracyjna, spory bufet z wyborem dań zimnych i ciepłych – ok, jak na **** przystało. Na plus (choć powinno to być oczywiste) mleko roślinne do dobrej(!) kawy, a także indywidualna propozycja na ciepło – kotleciki sojowe, które udało się zgrabnie opanierować bez użycia jajka.W hotelu Swing można, z tego co widziałem, wynająć także sale na przyjęcia, z czego korzystały dwie rodziny, świętujące poprzedniego wieczoru chrzciny swoich pociech.Ogólnie więc bez uniesień, ale bardzo uczciwie. Weganie, nocując tutaj, też mają szansę na sensowne śniadanie, co wcale nie jest jeszcze standardem nawet w ****/***** hotelach.

  March 28, 2020, 1:26 pm

  Log in to Reply
• MMaj

  Podczas wizyty w Królewskim Mieście przypadło mi zjeść śniadanie w tym miłym miejscu.Wystrój ładny, nie przesadzony, sporo miejsca, duże odległości między stolikami – zdecydowany plus.Śniadanie w formie bufetu – ciekawie podane sałatki – w szklaneczce, mini-ciasteczka z sałatą, serem i łososiem (była też wersja z kiełbaskami), pasty jajeczne i rybne oraz kiełbaski/parówki/bekon na ciepło no i jajecznica – prawdziwa, nie żaden proszek, czy kupiony miks żółtek i białek.Szkoda tylko, że na tak bogatym bufecie brakło zestawu jogurt/zboża/orzeszki, no ale była całkiem sympatyczna owsianka 🙂 Dziwi mnie jednak, że w **** hotelu za omlet czy jajko sadzone do śniadania trzeba dodatkowo płacić – nie spotkałem się jeszcze z taką praktyką, ale widać – całe życie się człowiek uczy :)Dodatkową atrakcją na śniadaniu był różowy irokez Wattiego z The Exploited (dla niewtajemniczonych – legenda punk rocka z UK, a dokładnie Szkocji). Zespół posilał się przed wyjazdem w dalszą trasę (grali koncert w Krakowie, a dziś jak się pospieszycie to ich jeszcze we Wrocławiu zobaczycie – pisane 17.04.2015).

  January 24, 2020, 7:28 pm

  Log in to Reply