Stara Chata Rożen & Grill
Latest Reviews
-
Zupa pomidorowa niesamowicie dobra. Napewno bede kosztowac wiecej ich przysmakow ;) polecam. Fajny klimat. Obsluga bardzo mila. Szkoda tylko ze w week…
-
Tym razem na południe Krakowa, choć jeszcze nie do Klimatów południa, które jednka też są w planach. Zawędrowaliśmy z kumplem na w okolice Placu Bohat…
About
Stara Chata Roen & Grill is open for Quick Bites and Casual Dining. Stara Chata Roen & Grill serves Polish dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
home deliverytakeaway availablepet friendlyindoor seatingwifiReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
2 Reviews on “Stara Chata Rożen & Grill”
Zupa pomidorowa niesamowicie dobra. Napewno bede kosztowac wiecej ich przysmakow 😉 polecam. Fajny klimat. Obsluga bardzo mila. Szkoda tylko ze w weekendy jest nieczynne.
Tym razem na południe Krakowa, choć jeszcze nie do Klimatów południa, które jednka też są w planach. Zawędrowaliśmy z kumplem na w okolice Placu Bohaterów getta, a konkretnie na ul. Lwowska 19. Miejsce ma ciekawą historię, ale o tym możecie przeczytać w środku. Warto zastanowić się nad znanym powiedzeniem: że najtrwalsze są prowizorki – to takie polskie, Restauracja składa się z dwóch pomieszczeń – w jednym z nich są trzy stoliki i dwie ławy – widok jak na zdjęciach, a w drugim mały ogródeczek w ratanowymi i trzcinowymi okleinami. Knajpka bardzo milutka, niedawno odnowiona i obudowana drewnem. Być może właściciel chciał stylizować ją na góralską i zrobił to całkiem ze smakiem. Na pewno warto byłoby doświetlić tę knajpkę.Zadzwoniliśmy wcześniej, aby zarezerwować miejsce i powiedziano nam, że powinniśmy się zjawić najpóźniej o godz. 18:00, bo lokal jest czynny do 19:00, a chcą wcześniej posprzątać. Z rezerwacją zatem problemu nie było, ale jak się okazało nasz pośpiech był niewskazany, bowiem kelnerkom się nie spieszyło. I dobrze, czemu się niby się spieszyć. Zresztą bardzo dobrze się czułem w tej knajpce i nie dlatego, że mają duży telewizor, a ja telewizji nie oglądam, ale rzeczywiście można było się zrelaksować.Co zamówiliśmy: ja wziąłem pomidorową z makaronem(5PLN), a kolega rosół z makaronem (5PLN) i pomidorowa z makaronem. Obie zupki ładnie podane i co ważniejsze gorące. Nie wiem jak rosół, ale kolega jadł, że aż mu się uszy trzęsły, czyżby dlatego, że mu smakowało – nie wiem, zapytajcie go sami. Pomidorowa natomiast z kolei bardzo kremowa, lekko ostra – ale ja akurat taką lubię. Porcja jak najbardziej słuszna, zatem zadowoli każdego głodomorka. Na szczęście nie było rozgotowanego makaronu, bo wiadomo, że wtedy to jest porażkaCo na drugie? Kolega zamówił szaszłyk wieprzowy, ziemniaki gotowane i zestaw surówek (20PLN) ja natomiast karkówkę z grilla w sosie pieprzowym, ziemniaki gotowane i surową tartą marchewkę.(21PLN). Jeśli chodzi o drugie dania, to rzeczywiście porcje niezwykle syte. Najbardziej lubię, gdy równocześnie na języku uzbierasz sobie kilka zielonych ziaren pieprzu i równocześnie przegryziesz je. Zamknij jeszcze oczy i wówczas doznasz prawdziwej kulinarnej rozkoszy. W sumie sam nie wiem, czy potrafiłbym po smaku rozróżnić kolor pieprzowych ziarenek. Na szczęście na rynku jest do nabycia przyprawa: różnokolorowy pieprz, więc można samodzielnie sprawdzić. Nie ukrywam, że dawno nie jadłem tak smacznego obiadu. Szkoda, że niezbyt gorące, no ale ja już tak lubię. Powiem wprost – najadłem się jak mało kiedy, skutkiem czego na deser już nie mieliśmy ochoty. Jeśli zatem mam polecić to owszem – cenowo atrakcyjnie, mimo że liczą osobno dodatki, to powiem że 50PLN za obiad dla dwóch osób, to nie ukrywam, że dosyć atrakcyjna cena. Zresztą pasuje odkryć nowe tereny, zatem w najbliższym czasie będę krążył po Podgórzu. Was też zapraszam!