Stary Rondel
Latest Reviews
-
„Stary Rondel” na ul. Krupniczej to restauracja stosunkowo nowa na krakowskim firnamencie kulinarnym – działają bowiem od wakacji, zatem nie minęło im…
About
Stary Rondel is open for Casual Dining. Stary Rondel serves Polish dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
indoor seatingReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
1 Reviews on “Stary Rondel”
„Stary Rondel” na ul. Krupniczej to restauracja stosunkowo nowa na krakowskim firnamencie kulinarnym – działają bowiem od wakacji, zatem nie minęło im jeszcze pół roku. To dobrze, szczególnie, ze rzeczywiście na wskazanej uliczce restauracji nie brakuje, ale wciąż otwierają się nowe. Zazwyczaj były to jednak knajpki dla wegetarian, tym razie postawiono na polską kuchnię – czy dobrą, to się za chwilę przekonamy. Lokal to jedno pomieszczenie, w którym na ścianach porozwieszano wiele bibelotów. Lekko nie doświetlony, okienko nie ułatwia dostępu naturalnego światła. Dużo cegły, trochę drewna, wszystko w kolorach brązu i miedzi. W środku raczej nie sposób poczuć się przytulnie, aczkolwiek jest wygodnie i stosunkowo dużo miejsca jak na tak znaczącą liczbę klientów. Skupiłem się na poszukiwaniu owego tytułowego starego rondla i myślę, że również Wam uda się go wypatrzeć. W lokalu jest kilka stolików, aby przysiąść, jest schludnie i czysto, a na obsługę również nie można narzekać. Pani podchodzi do stolika, prezentuje menu, jest w stanie również coś doradzić dla niezorientowanego głodnego przechodnia. Tak jak być powinno.W ofercie wszystko czego każdy klient z polską duszą sobie zażyczy, aż chciałoby się napisać, czego prawdziwy Polak sobie zażyczy. Niewątpliwie jest zatem w czym wybierać, a cenowo znośnie, szczególnie, że w ofercie mają zestaw dnia za 15PLN. Zazwyczaj jadam tam w soboty, gdy jestem na mieście, więc nie wiem czy w dni powszednie są mniejsze tłumy. Zupy raczej mają dobre, nie ma jakiegoś niezdrowego posmaku, co niestety zdarza się w podobnych przybytkach. Gulaszu raczej nie polecam mięso trafiło mi się niedopieczone i tłuste. Z kolei sałatki nasączone jakimś sosopodobnym roztworem. No to danie mi się nie udało. Nie najlepiej również trafiłem z kotlecikami mielonymi, no nie poszło mi. Nie wiem czy to problem mojego pecha, czy też z powodów ode mnie niezależnych nie miałem szans skosztować dobrej potrawy. Będę musiał tam jeszcze zajrzeć i wtedy doniosę Wam znacznie bardziej apetyczne wieści.