Barfly

5 Reviews on “Barfly”

• Paulina

  Byłam z koleżanką kilka dni w Krakowie. Mieszkałyśmy na Kazimierzu, więc tam najczęściej bywałyśmy. Szukając restauracji, natknęłyśmy się na Barfly, wydawało się bardzo tanio. Byłyśmy tam 3 razy. Wystrój prosty, ale w porządku. Bez problemu znalazłyśmy stolik. Zamówiłyśmy zupę pieczarkową, na drugie danie zamówiłam sandacza w sosie kaparowym z opiekanymi ziemniakami i sałatką z ogórków kiszonych, a koleżanka rybę w panierce, ziemniaki opiekane, surówkę z selera. Zupa była przepyszna, niestety chłodna. Rybka bardzo smaczna, tak samo jak ziemniaki i nasze surówki. Ryba panierowana kosztowała 12 zł, a było jej naprawdę dużo. Sandacz kosztował ok. 25 zł bez dodatków, które kosztują 3 zł. Byłyśmy zadowolone. Następnego dnia również poszłyśmy do tej knajpy. Zamówiłam rosół i makaron z łososiem, a koleżanka panierowany camembert, a na drugie makaron z kurczakiem i suszonymi pomidorami. Mój rosół był w porządku. Koleżanka dostała camembert w tym samym momencie, kiedy ja otrzymałam swoje drugie danie, czyli makaron. Danie przyniosła nam inna kelnerka niż ta, której składałyśmy zamówienie. Powiedziała, że jak camembert zostanie zjedzony, przyniesie mojej kumpeli drugie danie, no ok. Zjadła i nic. Okazało się, że kucharze przeoczyli to danie. Zaproponowała, żebyśmy jeszcze poczekały, ale koleżanka już odpuściła makaron. Co do mojego drugiego dania, czyli makaron z łososiem – nie polecam absolutnie. Łososia praktycznie nie było, makaron penne w sosie śmietanowym do tego dodatki, które kompletnie nie pasowały do tego dania – żółta papryka, ogromne kawałki świeżego pomidora, duże kawałki surowej cebuli, nawet makaron był gdzieniegdzie przypalony. Vardzo niesmaczne. Trzeciego dnia, mimo rozczarowania też poszłyśmy do Barfly, ponieważ miałyśmy 2h do autobusu powrotnego do domu. Zamówiłam łososia grillowanego, opiekane ziemniaki, surówkę wiosenną, koleżanka pierś z kurczaka z suszonymi pomidorami, te same ziemniaki i surówkę. Kurczak był w porządku. Dostałyśmy o wiele mniej ziemniaków niż pierwszego dnia. Talerze były duże, ale danie malutkie, mój łosoś, którego miało być 350g, był o wiele mniejszy.  Najdziwniejsze i szokujące było dla mnie kiedy poprosiłam kelnerkę o ćwiartkę cytryny do ryby, a zamiast tego dostałam w kieliszku zwykłą wodę z kropelką cytryny! To jakiś dramat. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Codziennie był inny kucharz, więc wydaję mi się, że to dlatego. Najbardziej byłyśmy zadowolone pierwszego dnia, kiedy to szefem kuchni była pani Ewa 🙂 Nie wiem czy tam wrócę.

  January 29, 2020, 2:28 am

  Log in to Reply
• Harryzepko

  Pyszne obiady w cenie 15 zlCiasta palce lizaćDuży wybór alkoholiWspaniałe steakiJak jesteśmy tylko w Krakowie odwiedzamy Barfly za każdym razem

  January 14, 2020, 7:27 am

  Log in to Reply
• Edyta Król

  Fajny klimacik, przepyszne jedzenie, polecam wątróbkę, i rewelacyjna obsługa, szczególne podziękowania dla Pani Magdy z przepięknym tatuażem 🙂

  January 7, 2020, 9:38 am

  Log in to Reply
• Kalina Socha

  Zestaw Barfly na śniadanie w cenie 9 złotych? Cała moja ekipa była zadowolona. 😀 Jedliśmy tu śniadanie raz ostatniego dnia, wszyscy żałowali, że nie odkryliśmy tej miejscówki wcześniej.

  January 1, 2020, 5:33 pm

  Log in to Reply
• Mariuszdziki45

  Łosoś ze szparagami najlepszy. Kelnerki ze świetnym podejściem do klienta. Schabowy z kapustka jak u Mamy do tego pyszne ciasto marchewkowe i brownie. Polecam

  November 23, 2019, 2:37 am

  Log in to Reply