Restauracja Amarylis- Queen Boutique Hotel

3 Reviews on “Restauracja Amarylis- Queen Boutique Hotel”

• Lastiaa

  Do restauracji Amarylis udaliśmy się wraz z narzeczonym, aby zrealizować voucher wygrany na gastronautach ;).Wyglądem restauracja jest bardzo podobna do innych miejsce w tej kategorii – elegancko i schludnie, ale bez większego szału.Sami wybraliśmy sobie stolik i po kilku chwilach podszedł do nas kelner – tutaj spory plus, mają miłą i profesjonalną obsługę.Zdecydowaliśmy się na steki z łososia podane na purée ze skorzonery z kompozycją nowalijek i aromatycznym sosem ze skorupiaków oraz Czarny makaron tagliolini z owocami morza, zieloną cebulką i sosem rakowym. Na deser natomiast wybraliśmy sobie kompozycja semifreddo z białej i gorzkiej czekolady z dodatkiem owocowego coulis i mandarynkowe ptasie mleczko z dodatkiem chrupiącej bezy i sosem czekoladowo-pomarańczowym. Zanim dotarło do nas danie główne, otrzymaliśmy małe przystawki od szefa kuchni oraz chlebek na ciepło z masełkiem. Było to bardzo miłym i smacznym zaskoczeniem, które zaostrzyło nasz apetyt na dalsze smakowanie. Przyszła pora na nasze dania – oba nam smakowały, pięknie ułożone, ładnie doprawione. Owoce morza w tagliolini były skrupulatnie wyliczone, łososia niedużo, ale był smaczny. Jednakże, gdybym miała sama płacić, troszkę byłoby mi szkoda. Jednak oba te dania kosztują całkiem sporo, a osoba o większym apetycie może mieć problem z najedzeniem się. Mimo to, nam porcje wystarczyły i z niecierpliwością zabraliśmy się za deser, który został dostarczony, zaraz po zjedzeniu dania głównego. Znowu porcje malutkie, aczkolwiek smak semifreddo wspominam do dziś – było przepyszne!Reasumując – warto się wybrać i spróbować, ale to raczej jednorazowa wizyta :).

  April 25, 2020, 4:43 am

  Log in to Reply
• Sylwietta8

  Organizowałam w Restauracji Amarylis nasze przyjęcie weselne w 2012 roku. Przyjęcie oceniam jako bardzo udane, zarówno pod względem kulinarnym, jak i organizacyjnym. Obsługa resturacji na medal. Sczególnie polecam polędwiczki wieprzowe w prawdziwkach z zapiekanką ziemniaczaną oraz deser: szarlotkę z lodami waniliowymi.

  February 15, 2020, 5:10 pm

  Log in to Reply
• Sara Piszczek

  Nie ukrywam, że gdyby nie pewna karta zniżkowa pewnie bym nigdy w życiu nie trafiła do tej restauracji a ile bym straciła. ;)Byłam tam już dwukrotnie, za pierwszym razem jadłam comber z sarny, wyśmienity, stopień i jakość wypieczenia rewelacja, wydobyty smak sarniny w 100%, ostatnio zamówiłam kaczkę i oczywiście znowu uczta dla podniebienia. Dodatki do dań w miarę się komponują i nie przewyższają nad mięsem są, tak jak nazwa wskazuje, dodatkami.Ostatnio także zamówiliśmy desery i tu bez jakiegoś specjalnego zachwytu creme brulee standardowy, zaliczam ten deser do łatwych w wykonaniu i ciężko jest go zepsuć, ale plus za użycie ziarenek wanilii, a nie jakiś aromatów czy cukru wanilinowego. Torcik czekoladowy maciupeńki, trochę zawiódł jego rozmiar zwłaszcza, że był taki dobry.Wystrój przyjemny, estetyczny.Obsługa jak na taki standard restauracji dosyć słaba, Pani blondynka nie zna podstawowych zasad serwowania posiłków, dania podawała najpierw mężczyźnie, następnie kobiecie i na końcu dziecku, oprócz tego jak poprosiliśmy aby poleciła nam jakiś deser powiedziała, że nie wie co polecić każdy ma inaczej – mało profesjonalna odpowiedź.Jedyny minus to ceny, ale rozumiem, że serwując takie dania raczej chcą trafić do zamożnych klientów hotelu i mieszkańców miasta. Tak więc jak tylko będzie znowu jakaś specjalna okazja albo karta zniżkowa na pewno tam zawitam i wszystkim serdecznie polecam.

  October 18, 2019, 6:04 pm

  Log in to Reply