Karczma Przy Kominku

3 Reviews on “Karczma Przy Kominku”

• Pralinka007

  Rozczarowanie. Będąc w Zakopanem, chodzimy z mężem na obiady zazwyczaj do znanych nam lokali, przy czym rzadko wybieramy te typowo góralskie. Tym razem postanowiliśmy spróbować tradycyjnej kuchni w Karczmie Przy Kominku na Gubałówce. Niestety okazało się to błędem. Mąż zamówił ciepło opisywany w Gastronautach szaszłyk barani i żurek, ja – placek po zbójnicku, a synek pierogi ruskie. Z tego wszystkiego najlepszy był żurek. Placek też smakował nieźle, ale już surówki przygotowane były bez odrobiny polotu, podejrzewaliśmy nawet, że mogły być wczorajsze. Pierogi pływały w mdłym tłuszczu i właściwie ich rodzaj można było rozpoznać jedynie po kolorze. Totalnym nieporozumieniem okazał się szaszłyk – zawierał kilka kawałeczków niemożliwego do zgryzienia barana i parę plasterków boczku. Mąż zwrócił danie i dostał placek, ale wrażenia to nie poprawiło. Sądzę, że jeśli w jakiejś restauracji z ambicjami podaje się bez wstydu potrawę, której się nie da jeść, licząc na to, że klient potulnie taką sytuację zaakceptuje i zapłaci, to taki lokal należy bezlitośnie skrytykować. To jedzenie jest w końcu najważniejsze, a nie wystrój czy ubranie kelnerek.

  February 23, 2020, 3:49 pm

  Log in to Reply
• Monika

  Nie polecam, zamówiłam omlet i jajecznicę. Omlet miał być posypany serem a dodany był też ketchup ale tak twardego omleta jeszcze nigdy nie jadłam, jajecznica była jeszcze w miarę ale pieczywo stare i twarde skórki.

  January 7, 2020, 1:49 pm

  Log in to Reply
• Tichon44

  Dobre jedzenie na szczycie Gubałówki. Tym razem tylko śniadanko – jajecznica na boczku (9 zł) z pysznym chlebkiem i nowalijkami. Co ważne: boczku dużo, ale zdecydowanie nietłusta, idealnie ścięta, jajka żółciutkie i smaczne – taką lubię! Najlepsza jaką jadłem od dawna. Cappuccino też pyszne, chyba Segafredo, ale niepomnę, bo to żona piła. Reszta karty wyglądała bardzo smakowicie i tylko zmiana planów z powodu dziecka odciągnęła mnie od zjedzenia tam pełnego obiadu. Wystrój bardzo sympatyczny – na zewnątrz ławy i helikopter, który może zająć dziecko na parę cennych dla rodziców minut 🙂 W środku może być ciasnawo w sezonie, ale śliczny kominek. Polecam!

  October 6, 2019, 10:48 am

  Log in to Reply