U Słonia
Latest Reviews
-
Skuszona pozytywnymi opiniami postanowilam się tam wybrać z chlopakiem. Pierwsze co zwróciło moją uwagę to resztki frytek walajace mi się pod nogami, …
-
Jeśli wybierasz się w góry, to właśnie poszukujesz lokalu, w którym możesz zjeść pożywne śniadanie zaraz po tym jak słońce wstanie. Po przyjeździe z K…
-
Smakosze z Pomorza potwierdzają: pyszne jedzonko za niezwykle małe pieniądze! U Słonia po raz pierwszy w życiu jadłem zupę koperkową i mi bardzo smako…
About
U Sonia is open for Quick Bites. U Sonia serves Polish and Fast Food dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Reviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
5 Reviews on “U Słonia”
Skuszona pozytywnymi opiniami postanowilam się tam wybrać z chlopakiem. Pierwsze co zwróciło moją uwagę to resztki frytek walajace mi się pod nogami, oraz zakurzone, obleśne, sztuczne kwiatki na stołach. Później, gdy dostałam już swoje zamowienie- frytki, schabowy, surówka + piwo lane- odkryłam także totalnie zatkaną brudem solniczkę, w dodatku całą otłuszczoną. Piwo smakowało raczej jak woda gazowana niż jak piwo. Przechodząc do jedzenia, nestety ono też nie uratowało honoru knajpy. Kotlet schabowy mega tłusty, w dodatku miałam wrażenie, że w niektórych miejscach nieco niedosmażony.. Frytki: masakra. Nie dość, że nie były robione tylko kupne, to jeszcze na starym oleju. Najlepsza z tego wsystkiego okazała się być jeszcze surówka, choć bez rewelacji, ale odechcialo mi się jej jeść z tego wszystkiego. Podsumowując: nie polecam tego miejsca.
Jeśli wybierasz się w góry, to właśnie poszukujesz lokalu, w którym możesz zjeść pożywne śniadanie zaraz po tym jak słońce wstanie. Po przyjeździe z Krakowa tuż przed 9:00 znaleźliśmy ciekawą miejscówkę na nocleg, acz niestety bez śniadań. Ratunkiem dla nas był barek (mały bar) „U Słonia”, w którym błyskawicznie zamówiliśmy śniadanie i otrzymaliśmy je w ciągu niespełna 10 minut. Zanim jednak do śniadania dojdę wspomnę o lokalu w drewnianej chatce, który składa się z jednego pomieszczenia w środku, natomiast obok są zadaszone stoliki. W środku macie 4 stoły, a w zasadzie to nawet 5 – pierwsze są z krzesłami, a ten w kąciku z taboretami. W środku jest czysto i schludnie, a obsługa sympatyczna.W menu mają sporo polskich dań w wersji barowej (fasolka, gulasz, kiełbaska, bigos), ale skupię się tylko na śniadaniach. W ofercie macie do wyboru za 8PLN pieczywo, w miarę obowiązkową herbatę oraz alternatywnie: paróweczki, kiełbaskę albo jajecznicę. Jajecznica dobrze rozdrobniona, natomiast kiełbaska (prawdopodobnie podwawelska) podawana jest na gorąco (w wersji z wody). Możecie sobie zamienić herbatę na kawę, ale z dopłatą 1PLN i kawa również znośna. Herbata Lipton jest serwowana z cytrynką, natomiast obok jest ketchup, musztarda, cukier i co tam tylko chcecie.Lokal jest otwarty od poniedziałku do soboty od godz. 9-18:00. Szkoda, że nie wcześniej, bowiem byłaby to idealna opcja dla porannych górołazów. Niema się jednak co martwić, bowiem warto sobie wymyślić potrawę, która będzie waszą nagrodą za trudy wędrówki górskiej.
Smakosze z Pomorza potwierdzają: pyszne jedzonko za niezwykle małe pieniądze! U Słonia po raz pierwszy w życiu jadłem zupę koperkową i mi bardzo smakowała. Zimą wracamy do Zakopanego, więc Słoniu szykuj duży garnek dla głodomorów z Trójmiasta 😉
Pyszne domowe jedzenie, ogromna porcja zupy + danie główne za 10zł! Ratunek pośród wszechobecnego zakopiańskiego chłamu. Aż ciężko w to uwierzyć 🙂 żeby nie opinie na zomato to nigdy bym tu nie wszedł. Od teraz nie wybieram się nigdzie indziej.
Pysznie, tanio, dość blisko Krupówek, kameralnie i dość kiczowato co tylko dodaje uroku 🙂 Zaszliśmy skuszeni ceną, zamówiliśmy danie dnia (zupa – barszcz ukraiński, drugie – pieczeń rzymska, ziemniaki, kapusta modra) za 10 zł, pół dania dnia za 7 zł i flaczki. I tak jak oboje nie przepadamy za barszczem ukraińskim, to ten był pyszny! Świetnie doprawiony, treściwy, porcja bardzo solidna. Pieczeń miękka, rozplywała się w ustach. Flakaów nie dojedliśmy (pomimo, że były bardzo smaczne) tylko dlatego, że te porcje nas przerosły. Piwo butelkowe za 5