Istanbul Kebab

1 Reviews on “Istanbul Kebab”

• Bazyllo

  Wyższa jakość kebaba. Tak szczerze mówiąc, to zachęciły mnie do wstąpienia dwie informacje. Po pierwsze to, że kebab (cały szpikulec) jest robiony ręcznie. Jest wersja z baraniny i kurczaka. Druga rzecz, może trochę kontrowersyjna – potrawy są halal. To znaczy (tak teoretycznie), że te dania są oryginalne, takie jak w miejscu gdzie powstały i są wykonane bardzo starannie. Bo przecież niektórzy zwracają uwagę na wiele aspektów podawanego jedzenia.No dobra, to wchodzę do tej malutkiej budki. Szybki rzut oka na menu. Lawasz kebab. Powiedzmy, że lawasz powinien się odnosić do kuchni ormiańskiej. Nie będę na ten temat pisał. Menu dzieli się na kilka części. Są zwykłe kebaby, takie jakie najczęściej widzimy na ulicach. Dostępne zarówno w bułce, jak i w tortilli. Można zamówić miks mięs. Warzywa są świeże. W daniu nie są na pierwszym miejscu, co mi akurat pasuje. I sosy. Standardowe. Dobre.Dania z grilla. Pierś z kurczaka, kofta. Jest też adana, jest urfa. Czyli ta niepozorna budka z kebabem jednak pod pewnymi względami zostawia inne w tyle. Ok, są szaszłyki – z kurczaka i barana.W Istanbule są także dania na talerzach. Na przykład kebab z baraniny z kaszą. Można też wybrać frytki lub ryż. Jest też bakłażan faszerowany.Do popicia proponuję ayran, a na deser baklawę. Wracając do tematu najpopularniejszych wersji – kebabów w rolce lub chlebie. No cóż, były całkiem dobre. Najmniejsze kosztują około 9 złotych, a największe 16. Średnie 12. Jak już napisałem, warzywa były świeże. To samo mogę powiedzieć o mięsie. Jest regularnie ścinane, więc nie będzie zbyt mocno spieczone. Nie jest też zbyt tłuste, choć wiadomo – to danie raczej nie jest dietetyczne. Dla niektórych nie do zaakceptowania będzie to, że pochodzi z uboju rytualnego. Jest ogólnie smaczne.Czy mogę coś dodać? Tak. Kucharz z tego miejsca wie co robi. Stara się. Oferta jest różnorodna. A jakość według mnie różni się od tej z innych kebabbudek. Jest lepsza. Jakbym miał wybierać trzy kebabiarnie, które miałyby zostać jako jedyne w Łodzi, to Istanbul by się do nich zaliczył. Nie będę częstym gościem, bo to nie moja bajka kulinarna. Ale na pewno też nie mogę tego miejsca odradzić. Życzę szczęścia.

  March 5, 2020, 1:03 am

  Log in to Reply