Klimaty – Obiady Domowe
Latest Reviews
-
Blisko, tanio i smacznie. Bardzo fajne miejsce, dla osób lubiących domową kuchnię. Zupa dnia przy wyborze dużego drugiego dania gratis. Są tez dania z…
-
Prawie codziennie jadam obiadki z Klimatów. Jestem nimi wręcz zachwycona! Chcę napisać o Klimatach jak najlepszą opinię bo naprawde im się należy . J…
-
Pysznie, tanio, sympatycznie. Trafiłam do Klimatów z koleżanką przypadkowo. Plastikowy kucharz przed wejściem średnio nas zachęcił, ale ryzyk - fizyk.…
About
Klimaty - Obiady Domowe is open for Casual Dining and Bistro. Klimaty - Obiady Domowe serves Polish dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
indoor seatingReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
4 Reviews on “Klimaty – Obiady Domowe”
Blisko, tanio i smacznie. Bardzo fajne miejsce, dla osób lubiących domową kuchnię. Zupa dnia przy wyborze dużego drugiego dania gratis. Są tez dania za 8,90zł- trochę mniejsze porcje, jeżeli nie jest się super głodnym spokojnie wystarczają. Uwielbiam barszcz czerwony, botwinkę, pomidorową. Pyszne pierogi, dobre placki ziemniaczane zwykłe lub po zbójnicku, jajko sadzone, surówki lub marchewka czy buraczki zasmażane rewelacyjne. Wszystko można wziąć na wynos. Panie obsługujące bardzo sympatyczne. Polecam !!!
Prawie codziennie jadam obiadki z Klimatów. Jestem nimi wręcz zachwycona! Chcę napisać o Klimatach jak najlepszą opinię bo naprawde im się należy . Jedzenie jest super, zamawiałam już kilkanaście razy i zawsze mi mega smakowało . Mięsko jakie bym nie zamówiła zawsze jest miękkie i soczyste , surówki smaczne i kolorowe . Nigdy nie trafiłam aby obiad był nie smaczny albo coś było nie dogotowane lub nie dosmażone zawsze jest wszystko idealne w dodatku TANIE i doniesione na miejsce . Ogromny plus dla KLIMATÓW . Polecam
Pysznie, tanio, sympatycznie. Trafiłam do Klimatów z koleżanką przypadkowo. Plastikowy kucharz przed wejściem średnio nas zachęcił, ale ryzyk – fizyk. W środku ładnie, miło, domowo. Spory wybór dań, wszystkie klasyczne, bez udziwnień. Domowe jedzenie. Zdecydowałam się na pyzy z mięsem, koleżanka wybrała gołąbki. Obie aż westchnęłyśmy z zachwytu. Jedzenie było przepyszne. Naprawdę zachęcam całym sercem. Do tego miła pani przyjmująca i wydająca zamówienia. Czego chcieć więcej?
Prawdziwe domowe obiady.. Przechadzając się Piotrkowską, poczułem dokuczliwe uczucie pod postacią głodu. Postanowiłem, że wstąpię na jakieś tanie jedzenie na reprezentacyjnym łódzkim deptaku lub w najbliższej okolicy. Tylko gdzie? Na Pietrynie mamy już milion burgerowni, miliard pizzerii i trylion kebabowni. A może znajdzie się jakieś inne ciekawe miejsce? Zainteresowała mnie mała reklama zachęcająca do spożycia domowego posiłku w świetnej cenie.Pierwszy zgrzyt. Strome schodki prowadzące do knajpki. Byłem z wózkiem dziecięcym i sprawiło mi to mały problem. Ja sobie spokojnie poradzę, ale co mają powiedzieć osoby niepełnosprawne? Dla nich może to być przeszkoda nie do przeskoczenia. Warto o tym pomyśleć.W środku mamy kilka stołów. Głównie takie duże, okrągłe, wieloosobowe. Na blatach serwetki. Oprócz nich meble, które w gruncie rzeczy mogłyby spokojnie stać w prywatnych mieszkaniach. Rzeczywiście można się poczuć jak u siebie w domu.W środku obsługuje jedna pani. Daje sobie dobrze radę. Sprawnie podaje menu, zbiera zamówienia i podaje posiłki. A w międzyczasie pobiera opłaty. Co prawda zbyt dużo klientów nie było, ale mimo wszystko jestem pod wrażeniem. W trakcie mojego obiadu przewinęły się cztery osoby.Zaskoczyło mnie to, że jest tylko jedno odręcznie pisane menu. Może jest jeszcze jakieś zapasowe, nie wiem. W każdym razie musiałem się dosyć szybko uwinąć, bo kolejna osoba już czekała. A co znajdziemy w karcie? Jednym słowem domowe potrawy. Z zup, które kosztują około 5 złotych mamy na przykład pomidorówkę czy rosół. Ja zamówiłem tradycyjnie polski barszcz ukraiński. Muszę przyznać, że był bardzo dobry. Mocno pieprzny, z fasolką, duża porcja. Ale mi smakował! Z pewnością zamówię raz jeszcze. Są też lekarstwa na kaca – kapuśniak z kiszonej kapusty i żurek.Na drugie wziąłem niezbyt popularne danie. Serca drobiowe z ziemniakami i surówką. Nie jada się tego codziennie. To danie również przypadło mi do gustu. Serc w sosie było dziewięć lub dziesięć. Do tego ziemniaki z wody posypane koperkiem i trzy różne surówki (na przykład z rzodkiewki). Bardzo dobre. Wiem, że niektórzy nie przełkną podrobów, ale tym razem warto się przełamać i zamówić. Z innych „wnętrzności” możemy zjeść żołądki czy wątróbkę. Z bezpieczniejszych dań polecam udko drobiowe lub kotlety. W menu również faszerowana papryka, gołąbki w sosie i wiele innych domowych przysmaków. Są też propozycje dla wegetarian, takie jak różne placki, jajko sadzone czy bakłażan. Do popicia zamiast coli proponuję zamówić kompot. Kosztuje aż złotówkę. Ja od razu biorę dwa. Jest zimny i pyszny.Podsumowując. To miejsce rzeczywiście oferują prawdziwie domowe smaki. Wiele knajp tak właśnie określa swoje dania, ale ta restauracja nie oszukuje. Tutaj przede wszystkim patrzy się na jakość nie na ilość. Z pewnością będę tutaj wpadał jeszcze wiele razy. Lubię takie „Klimaty”.