Thanh-Lan

1 Reviews on “Thanh-Lan”

• Nasciturus

  Kuchnia chińsko-wietnamska. Byłem kilka razy sam i kilka razy ze znajomymi.Lokal nie jest typową budką z chińskim jedzeniem.Jest tu dość czysto, światło jest stłumione, a w tle leci muzyka z radia.Sala jest podzielona jakby na trzy części, więc jest możliwość zachowania pewnej prywatności. Na ścianach lustra i chińskie lampiony.W lokalu jest 6 stolików oraz duży drewniany stół na jakieś 12 osób (bardziej by pasował do góralskiej knajpy). Ponadto od ulicy wzdłuż okien jest wysoka lada z krzesłami barowymi, gdzie można spokojnie wypić piwo.Bar ma dość ciekawy wybór piw. Jest aż piętnaście gatunków w tym cztery ciemne (mało jest tanich lokali w Łodzi z ciemnym piwem w karcie). Za te ciemne piwa daję gwiazdkę więcej przy ocenie jedzenia :).Oprócz wielokrotnie nagradzanego Magnusa jest jedno z moich ulubionych – Irish Beer.Obsługa kiepsko mówi po polsku ale za to świetnie rozumie więc z zamówieniami nie ma problemu.Ceny typowe – za dwadzieścia złotych można zjeść, piwa się napić i jeszcze na herbatę starczy (a mają też zieloną).Jeśli chodzi o podawane dania to śmiało mogę polecić wołowinę z warzywami, kurczaka w cieście na krucho oraz cielęcinę słodko-pikantną.Całkiem niezła była też wołowina w pięciu smakach.Moi znajomi polecali kurczaka w cieście po tajlandzku oraz kaczkę po wietnamsku. To miejsce mogę śmiało polecić.

  June 13, 2011, 2:41 am

  Log in to Reply