Wild Bean Cafe

1 Reviews on “Wild Bean Cafe”

• Bazyllo

  Fast food na stacji benzynowej. Wiele razy tankując na stacji, czy to tej, czy innej z sieci BP, patrzę na ten fast food. Najczęściej ogarnia mnie wściekłość, gdy ktoś zamawia hot doga i muszę czekać dłużej w kolejce. Właściwie, to na każdej stacji jest to samo jedzenie, wszędzie polega to na tym, że gotowe produkty wkłada się do pieca i tyle. Cała filozofia. Tu jednak jadłem z przymusu już kilka razy.Cóż możemy tu zamówić? Są kanapki, które akurat tak najgorzej nie smakują. Można zamówić hot doga, z kilkoma różnymi sosami do wyboru. Nie należy przesadzać z keczupem ani musztardą, bo mocno wtedy czuć ocet. Są jakieś inne fast foody, zapiekanki na przykład. I niezła jest taka z kukurydzą, jakąś kiełbasą, chyba meksykańska. Nie jest to jednak danie, które mógłbym jeść codziennie. Są też desery (chociaż to może zbyt wielkie słowo), pod postacią pączków lub ciastek, a nawet czegoś w rodzaju serników. Ale w Wild Bean tak naprawdę zamawiam przede wszystkim kawę. I ją właśnie mogę polecić, chociaż też z małymi wyjątkami. Espresso na wynos jest tak gorące, że aż parzy. Jest za to mocne i daje siłę, jeśli musimy jechać akurat gdzieś daleko. Kawa dostępna również w zestawach śniadaniowych, które są przeważnie w niezłych cenach.Podsumowując. Jeśli akurat jestem potwornie głodny, lub potrzebuję kawy, to przy okazji tankowania mogę z Wild Bean Cafe skorzystać. Raczej nie wyobrażam sobie, żeby tankować przy okazji kawy zamawianej tutaj.

  October 31, 2019, 9:56 pm

  Log in to Reply