Bazylia Bar

1 Reviews on “Bazylia Bar”

• Navir

  Jak możesz, omijaj z daleka. Choć należy dodawać recenzje na bieżąco, to pozwolę posumować sobie ostatnie 5 lat bywania w tym lokalu. Ponieważ do niedawna pracowałem w tym budynku na Bazylię byłem skazany. Średnio raz w miesiącu tam lądowałem głody na maksa, a nie miałem czasu iść nigdzie dalej. Tak więc po kolei:Jedzenie: Teoretycznie świeże, bo codziennie robione na miejscu w kuchni piętro pod lokalem, ale jest ono wystawiane po zrobieniu na bemary i podgrzewane aż ktoś nie kupi. Więc często posiłki są mocno zeschnięte (na przykład kotlet z sera). W daniach mięsnych typu sosy, niewiele mięsna, ale wiele dodatków. Czasem zdarzy się samczy schabowy – ale to chyba dzięki temu, że szybko schodzą. Mięsa typu mielone nie polecam.Obsługa: Panie po drugiej stronie lady jak by pracowały za karę. Ani uśmiechu ani podpowiedzi co jest co – czasem opisy są niejasne, a jak się pytasz to źle, bo przeszkadzasz w pracy.Wystrój: cały budynek C-13 PWr woła o pomstę, nie ma co się rozwodzić. Zabrakło kasy na sufity, tynki itd. Cena/jakość: Jak w opinii obok. Choć wydaje się, że jedzenie na wagę to fajna sprawa, to chyba tylko dla dziewczyn co bardzo dbają o linię. Bo jak człowiek chce zjeść normalny obiad, to powinien szykować 20 zł plus napoje. Jak na lokal w budynku uczelni to jakieś nieporozumienie.Na mały plus, dodatek typu kawiarnia na I piętrze. Często jadałem tostini (czyli zapiekankę) i chyba nie da się jej zepsuć więc była dobra. No i porządny ekspres do kawy oraz ciasta chyba robione specjalnie dla nich. Więc na kawę można zaglądnąć. Wiosną zdarzają się też koktajle owocowe. Drogie, ale smaczne, Co jeszcze warto wspomnieć – nie wiedzieć czemu ciężko trafić na brak kolejki. W trakcie zajęć jest jedna kasa i mały ogonek, a jak jest przerwa dla studentów są dwie kasy i kolejka na cały lokal.

  October 11, 2019, 4:46 am

  Log in to Reply