Marynka Piwo i Aperitivo
Latest Reviews
-
Sama Marynka to zupeÅ‚nie przyzwoity multitap, przyjemna atmosfera, dobry wybor piw, ale w kooperacji z HLT zaparkowanym przed wejsciem tworzy idealny …
-
Swobodna atmosfera tego miejsca to jego najwiÄ™kszy atut. Szeroka oferta piw rzemieÅ›lniczych nigdy mnie tutaj nie zawiodÅ‚a, zawsze zamawiam na poczÄ…tek…
-
Nie wiem jak to siÄ™ staÅ‚o, ale jeszcze mnie u nich nie byÅ‚o. Natomiast to, że w koÅ„cu zawitam, byÅ‚o jasne. Bo gdzie jak gdzie, ale miejsca, w którym m…
About
Marynka Piwo i Aperitivo is open for Casual Dining. Marynka Piwo i Aperitivo serves Finger Food, Polish and Lucknowi dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
indoor seatingReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
5 Reviews on “Marynka Piwo i Aperitivo”
Sama Marynka to zupełnie przyzwoity multitap, przyjemna atmosfera, dobry wybor piw, ale w kooperacji z HLT zaparkowanym przed wejsciem tworzy idealny mariaż jedzenia i dobrego piwa. Wg mnie na szczególną uwagę zasługuje pizza z wędzonym serem i tymiankiem.
Swobodna atmosfera tego miejsca to jego największy atut. Szeroka oferta piw rzemieślniczych nigdy mnie tutaj nie zawiodła, zawsze zamawiam na początek pilsa lub lagera i zawsze te propozycje w Marynce są dostępne. Do tego piccante lub parma z Happy Little Truck, dwie najlepsze opcje pizzy, która jest super cienka i super smaczna. W lecie polecam stolik na ukrytym dziedzińcu.
Nie wiem jak to się stało, ale jeszcze mnie u nich nie było. Natomiast to, że w końcu zawitam, było jasne. Bo gdzie jak gdzie, ale miejsca, w którym można się napić kraftowego piwa, a przy okazji zjeść pizzę od Happy Little Truck, ciężko nie polubić od pierwszego momentu. Marynka Piwo i Aperitivo, bo właśnie o niej mowa, to schowany w podwórku jednej z kamienic na Kazimierza Wielkiego, niezwykle klimatyczny multitap.
Nie wiem jak to się stało, ale jeszcze mnie u nich nie było. Natomiast to, że w końcu zawitam, było jasne. Bo gdzie jak gdzie, ale miejsca, w którym można się napić kraftowego piwa, a przy okazji zjeść pizzę od Happy Little Truck, ciężko nie polubić od pierwszego momentu. Marynka Piwo i Aperitivo, bo właśnie o niej mowa, to schowany w podwórku jednej z kamienic na Kazimierza Wielkiego, niezwykle klimatyczny multitap.Na dzień dobry wita nas food truck z najlepszą pizzą we Wrocławiu. Zajmujemy stolik, zamawiamy dwie pizze i, oczywiście udajemy się do baru wybrać piwo. A wybór jest spory, bo w kranach jest osiem stale zmieniających się rzemieślniczych piw, w lodówkach kilkanaście kolejnych.Wieczór w takim towarzystwie nie mógł się nie udać. Najpierw piwa. Chuck z Browaru Solipiwko to na pewno nie najlepsza pozycja dla osób rozpoczynających swoją przygodę z piwami rzemieślniczymi. Spora, intensywna goryczka może niektórym przeszkadzać. Dobry Wieczór z Pinty to z kolei piwo z wyraźnie zaznaczonymi palonymi i kawowymi aromatami. Najsłabiej wypadła ostatnia pozycja, lany Plan-T z Pracowni Piwa. Piwo w stylu Brown Ale, aksamitne, z czekoladowymi nutami, ale jak dla mnie zbyt jednowymiarowe.Zamówiliśmy dwie pizze z Happy Little Truck, a gdyby nie fakt, że foodtruckowa ekipa już się zbierała, zapewne na stole znalazłoby się miejsce dla dwóch kolejnych. Zarówno Margherita (15 zł), jak i Piccante (17 zł) tylko potwierdziły moją opinię o pizzy z HLT. Doskonałe, cieniutkie ciasto z grubszymi rantami oraz pyszny minimalizm dodatków. Lekki sos pomidorowy, kilka plasterków mozzarelli, a do tego bazylia w marghericie i papryczki jalapeno w piccante.To połączenie pizzy z foodtrucka z multitapem jest strzałem w dziesiątkę. Dobre piwa, pyszne jedzenie, no i samo miejsce. Całkowicie odcięte od wielkomiejskiego zgiełku, a zaraz tak tłumnie odwiedzane. To takie miejsce, w którym chce się bywać. Gdzie historia starych kamienic miesza się z nowoczesnością foodtruckowej gastronomii, a atmosfera sprawia, że już w minutę po wyjściu myślisz o tym, kiedy wrócić.
Fajne piwa rzemieÅ›lnicze. Nie miaÅ‚am pojÄ™cia o istnieniu tej knajpy, dopóki koleżanka nie zaprosiÅ‚a mnie tu na urodziny. Jak sÅ‚yszÄ™ ‘pub z piwami rzemieÅ›lniczymi’ od razu widzÄ™ wielkÄ… wypisanÄ… tablicÄ™, z nazwami, które niewiele mi mówiÄ… i cenami wywindowanymi w kosmos. Na szczęście w Marynce jest inaczej. Piwa rzeczywiÅ›cie mi nieznane, ale obsÅ‚uga pomaga w wyborze – dostaÅ‚am nawet próbkÄ™, aby nie wziąć czegoÅ› co mi kompletnie nie posmakuje. Nie jestem smakoszem piwa, wiÄ™kszość jest dla mnie zdecydowanie za gorzka. Tutaj znalazÅ‚am fajne, smaczne, lekko sÅ‚odkie piwa, których nazw oczywiÅ›cie nie pamiÄ™tam. 🙂 W menu tylko przekÄ…ski, do piw dodajÄ… chipsy (jednak w miarÄ™ upÅ‚ywu czasu, przestaliÅ›my je dostawać ;)). Na stole wylÄ…dowaÅ‚y też oliwki. Reszty przekÄ…sek nie pamiÄ™tam, ale sÄ… raczej na maÅ‚ego gÅ‚oda. Czasem na podwórku Marynki staje jakiÅ› food truck – jedzenie można zamówić tam i skonsumować je w Å›rodku. Tak też byÅ‚o jak byliÅ›my, bardzo miÅ‚y pan sprzedawaÅ‚ smaczne i dość ostre portugalskie chorizo. JeÅ›li chodzi o ceny, to byliÅ›my w czwartek i obowiÄ…zywaÅ‚a akurat jakaÅ› promocja – cena za piwo, które kupowaÅ‚am wynosiÅ‚a ok. 10 zÅ‚. Jednak normalnie ceny sÄ… niewiele wiÄ™ksze, nie pÅ‚aci siÄ™ 20 zÅ‚ za piwo jak to bywaÅ‚o w innych tego typu knajpach. Wystrój dość zwyczajny, nic nie zwróciÅ‚o szczególnie mojej uwagi. Dla mnie fajne, nowe miejsce. Jak najdzie mnie ochota na nowe piwne smaki, swoje kroki skieruje na pewno do Marynki. 🙂