Złota

2 Reviews on “Złota”

• Maciek971

  Miło i smacznie, choć dla cierpliwych. Trafiliśmy tam po długim poszukiwaniu wolnego stolika w sobotni wieczór. Nie do końca wiedzieliśmy, na jaką kuchnię mieliśmy ochotę, ale sympatyczny Pan w drzwiach zapewnił nas, że wszystko mają bardzo dobre i że poleca. Zaufaliśmy mu i jeśli chodzi o smak, to można powiedzieć, że jest to człowiek godny zaufania. Jadłem żurek z grzybami (bardzo smaczny, kwaśny, dużo niezłej jakości kiełbasy, porcja całkiem spora, choć nie ogromna), rolady wołowe z modrą kapustą (mięso troszkę twardawe, ale bardzo dobrze doprawione, bogate wnętrze rolady, kapusta wyjątkowo dobra, kluseczki również smaczne i delikatne, jednak trochę ich zabrakło na talerzu), a na deser sernik z wiśniami (ser i rozmiar porcji więcej niż OK, niestety dziwne coś, co miało być wiśniami, okazało się krzyżówką syropu i galaretki, nie miało zbyt ciekawego smaku). Moja dziewczyna zdecydowała się na polędwiczki wieprzowe z boczkiem i pomidorem z mozzarellą (danie smaczne, choć trochę suche, brakowało sosu, ziemniaki dobrego gatunku), na deser zdecydowała się na śliwki zapiekane z kruszonką i lodami (baardzo jej smakowało). Za kolację dla dwóch osób z napojami zapłaciliśmy 170 zł, co jak na wybrane przez nas potrawy oraz lokalizację restauracji jest ceną wysoką, ale mieszczącą się w granicach rozsądku. Dużym problemem był jednak czas oczekiwania na dania, choć restauracja nie miała pełnego obłożenia, to jednak między zamówieniem, a przybyciem potrawy na stół mijała dość długa chwila, zdecydowanie odradzam, jeśli ktoś chce wpaść na szybki obiad. Obsługa bardzo miła i zaangażowana.Ogólnie miejsce polecam każdemu, o ile ma więcej niż 40 minut na zjedzenie obiadu.

  March 24, 2020, 4:36 am

  Log in to Reply
• Jromaszewska

  Urokliwe, tajemnicze miejsce w samym sercu Wrocławia. Restauracja „ Złota” została przeze mnie i moją rodzinę odkryta bardzo niedawno. Było to jedno z nielicznych miejsc we Wrocławiu, które po wielu poszukiwaniach zaspokoiło moją ogromną chęć na wyborny suflet czekoladowy podany na ciepło z płynną czekoladą.Zanim jednak odkryłam uroki tego pięknego miejsca musiałam je znaleźć na wrocławskim Rynku. Niby adres znany, a jednak jakie zdziwienie mnie ogarnęło, że mamy tutaj takie wspaniałe miejsce i to nieodkryte. W tym miejscu gorący apel: LEPSZA REKLAMA!ZŁOTA – bardziej mi przypomina nazwę Zioła, co biorąc pod uwagę jakość otrzymanego deseru może i ma ukryty sens. Deser wraz z kawą był duetem idealnym, jakby z ukrytym dodatkiem. Wnętrza bogate, wystylizowane, ale jakże w dobrym guście i ze smakiem urządzone. Szkoda tylko, że tak mało rozpoznawalne z zewnątrz – warto o tym pomyśleć, a ja z całą pewnością powrócę do tego miejsca nie tylko ze względu na deser, ale też inne potrawy, które kuszą samą nazwą.

  February 17, 2020, 9:43 am

  Log in to Reply