Brylantowa 16
Latest Reviews
-
Jakież to fajne, obserwować przemianÄ™ znanych blogerów w wÅ‚aÅ›cicieli restauracji. SpeÅ‚nianie marzeÅ„, realizacja wÅ‚asnych pomysłów, ciekawa koncepcja, …
-
Kto oglÄ…daÅ‚ czwartÄ… edycjÄ™ Hell’s Kitchen, ten wie, że z gotujÄ…cych blogerów czÄ™sto siÄ™ Å›mieszkuje – a to, że potrafiÄ… robić dania, które tylko Å‚adnie…
-
ByÅ‚em tutaj w dniu wczorajszym razem z narzeczonÄ…. Na wstÄ™pie polecam zarezerwować stolik, ponieważ lokal jest wypeÅ‚niony po brzegi ludźmi, mimo, że j…
About
Brylantowa 16 is open for Casual Dining. Brylantowa 16 serves European dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
indoor seatingReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
4 Reviews on “Brylantowa 16”
Jakież to fajne, obserwować przemianę znanych blogerów w właścicieli restauracji. Spełnianie marzeń, realizacja własnych pomysłów, ciekawa koncepcja, to wszystko udało się Agacie Anioł, prowadzącej przez kilka lat blog kuchniawformie.pl. Brylantowa 16 to spójny koncept zarówno pod względem wystroju, jak i oferowanej gościom karty dań. Właśnie, ważna sprawa, wchodząc do lokalu czujesz się jak gość, nie jak klient, który ma zjeść, zapłacić i uciekać. Wchodzisz, widzisz uśmiechnięte twarze obsługi i właścicielki, która dba tutaj o każdy szczegół i jak sama wspomina, raz na tydzień wspina się na ostatni szczebel drabiny, aby podlać ustawione tuż przy suficie kwiaty. Kwiaty są tutaj obecne właściwie wszędzie – na stolikach, na barze, w kuchni i na sali.
Kto oglądał czwartą edycję Hell’s Kitchen, ten wie, że z gotujących blogerów często się śmieszkuje – a to, że potrafią robić dania, które tylko ładnie wyglądają, ale nie smakują, a to, że w kuchni nie są w stanie się odnaleźć. Czy bloger może założyć dobrą restaurację? Agata Anioł, współautorka bloga Kuchnia w Formie, udowadnia, że tak. Od kilku tygodni odnajdziecie ją w Brylantowej 16.
Byłem tutaj w dniu wczorajszym razem z narzeczoną. Na wstępie polecam zarezerwować stolik, ponieważ lokal jest wypełniony po brzegi ludźmi, mimo, że jest na końcu świata 🙂 . Mimo wszystko polecam zajrzeć tam jak najszybciej. Obsługa jest przesympatyczna i bardzo dobrze odnajdująca się w swojej roli. Dzięki temu spędziliśmy wieczór w bardzo miłej atmosferze. Moja narzeczona zamówiła makaron z krewetkami, pomidorkami koktajlowymi, bazylią i oliwą bazyliową , ja natomiast zamówiłem makaron z sercami wołowymi, masłem orzechowym, limonką i chili. Oba makarony kosztowały ~35 zł, czyli średnio-górna półka cenowa, co nie zmienia faktu, że były warte swojej ceny. Bardzo dobrze zbalansowane smaki, duże porcje, które ładnie się prezentowały. Napewno wrócimy tu jeszcze raz, a innym proponujemy, aby jak najszybciej się tu wybrali 😉
Oby wiÄ™cej takich miejsc we WrocÅ‚awiu. Z nieco wyższej półki, ale warto byÅ‚o siÄ™ wybrać aż na OÅ‚taszyn. PrzemiÅ‚a obsÅ‚uga, fajne wnÄ™trze, no i jedzenie, bo o to w tym chodzi :)Tym razem byÅ‚o bez głównego dania, ale przystawka (focaccia), krem i deser (pavlova) z kawÄ… – bez zarzutu. Kwota? No cóż, 55zÅ‚ z napiwkiem.