Latest Reviews
-
Spędziłam we Wrocławiu kilka dni i to miejsce to moje największe odkrycie. Must eat dla prawdziwych fanów makaronu. Zdecydowałam się na zupę dnia, czy…
Smakosz
RAGU Pracownia Makaronu
-
Zimowe wieczory są po to, żeby rozpieszczać nasz brzuszek. Nic tak dobrze nie rozgrzewa trzewi, jak smaczny i sycący posiłek, no i właśnie.. co by tu …
Z Widelcem Po Wrocławiu
RAGU Pracownia Makaronu
-
totalna kicha, anie kuchnia makaronu. Ciepły właściciel nie ma pojęcia o kuchni dań z makaronem. Sam makaron to nawet do al dente się nie równa. Brak …
Michał Twardowski
RAGU Pracownia Makaronu
About
RAGU Pracownia Makaronu is open for Casual Dining. RAGU Pracownia Makaronu serves International dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
takeaway availableindoor seatingReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
4 Reviews on “RAGU Pracownia Makaronu”
Spędziłam we Wrocławiu kilka dni i to miejsce to moje największe odkrycie. Must eat dla prawdziwych fanów makaronu. Zdecydowałam się na zupę dnia, czyli krem z selera z plastrami jabłka i okruchami piernika. Brzmi dziwnie? Też byłam sceptyczna, ale to fantastyczne połączenie! Ragu zaskakuje niecodziennymi połączeniami. Nie przypadło mi natomiast do gustu raviolo z żółtkiem i ricottą. Było zimne i trochę bez smaku. Z karty polecam ravioli z batatem i gnocchi z sosem pomidorowym.
Zimowe wieczory są po to, żeby rozpieszczać nasz brzuszek. Nic tak dobrze nie rozgrzewa trzewi, jak smaczny i sycący posiłek, no i właśnie.. co by tu powiedzieć o wizycie w Ragu..?. Wspomnienie makaronu w mojej głowie to nie spaghetti, którym raczyła mnie mama w dzieciństwie, ani inne wykwintne propozycje włoskiej kuchni, tylko ręcznie wyrabiane nitki lub wstążki mojej babci, która produkowała je w mgnieniu oka i ładowała w grzesznych ilościach do rosołu w niedzielę (i poniedziałek po tej niedzieli :P). Uważam, że makaron własnej roboty nabiera na szlachetności w porównaniu do tego ze sklepowej półki, który uśmiecha się nieszczerze z reklamy. To spowodowało, że Ragu – pracownia makaronu skusiła nas swoim pomysłem.
totalna kicha, anie kuchnia makaronu. Ciepły właściciel nie ma pojęcia o kuchni dań z makaronem. Sam makaron to nawet do al dente się nie równa. Brak dań dla dzieci, serwują dziaciom dania z ostrą papryką, gdzie po spróbowaniu przez dziecko zaczyna mówić, że go piecze w ustach. Sosy pomidorowe to leżały koło pomidorów, w zamian za to papryki słodkiej w nich nie brakuje. Widać, ze dania wykonywane z produktów masowych, dostarczanych we wiadrach, pewnie najgorszej jakości. Kelnerki to jakieś ze szkolnej łapanki, ni to wygląd, ni to obycie podczas obsługi. Zdecydowanie nie polecam tego lokalu. Właścicielowi nie poszło we fryzjerstwie to zajął się kuchnią, której też nie potrafi dobrze zrobić.
Do Ragu trafiłem po lekturze opinii z Zomato i muszę powiedzieć że są one jak najbardziej trafne. Bardzo przejrzyste menu, świeże składniki, hand made to jest przepis na sukces tego miejsca. Zamówiłem zielone bucattini ragout śmietanowym łopatką i szpinakiem POEZJA smaku do tego piwko z browaru Stumostow za to wszystko cena jest zdecydowanie bardziej niż przystępna. Następnym razem spróbuje lobstera (150pln)