Bar Chochlik
Latest Reviews
-
Świetny chłodnik. Rośnie sława chłodnika litewskiego z Baru Garmażeryjnego Chochlik. Zauważyłem wczoraj, że co trzecia osoba zamawia właśnie to danie.…
-
Bar osiedlowy, jedzenie przyzwoite. Jest to bar garmażeryjny. W pomieszczeniu znajdującym się pół kondygnacji poniżej znajduje się punkt sprzedaży pro…
About
Bar Chochlik is open for Bar. Bar Chochlik serves International and Polish dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
indoor seatingReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
2 Reviews on “Bar Chochlik”
Świetny chłodnik. Rośnie sława chłodnika litewskiego z Baru Garmażeryjnego Chochlik. Zauważyłem wczoraj, że co trzecia osoba zamawia właśnie to danie. I jest to sława uzasadniona. Jest to najlepszy chłodnik, jaki jadłem na polskiej ziemi (poza oczywiście chłodnikami przygotowanymi w domu).Chłodnik ten różni się nieco konsystencją oraz składem od tych oryginalnych, jakie można zamówić na Litwie lub Łotwie. Jest zdecydowanie rzadszy. Nie dodają do niego jajka, ani też świeżego koperku. Nie ma w jego zawartości łyżki gęstej śmietany. Nie ma też ziemniaków. Jest za to w jego składzie drobno pokrojona sałata – czego na Litwie nie uświadczysz.Chłodnik z Chochlika jest zatem bardzo dietetyczny i zdrowy. Posiada w składzie sporo nowalijek oraz gładki kefir.
Bar osiedlowy, jedzenie przyzwoite. Jest to bar garmażeryjny. W pomieszczeniu znajdującym się pół kondygnacji poniżej znajduje się punkt sprzedaży produktów garmażeryjnych, które serwowane są w barze. Sam bar jest bardzo skromny. Natomiast garmażerka oferowana w barze oraz w punkcie sprzedaży detalicznej jest niewątpliwie jedną z najlepszych w Lublinie. Z oferty baru skorzystałem tylko raz. Produkty garmażeryjne na wynos zamawiałem wielokrotnie. Tylko tam (z tego co wiem) w moim mieście można nabyć chłodnik litewski, który bardzo lubię (duża porcja 5,50 PLN). Nie jest to tak smaczny chłodnik jaki zamówić można pod Wilnem, ale jest dość smaczny. Gdy się bierze na wynos, to ziemniaki do tego chłodnika trzeba już samemu ugotować. Często też kupowałem chochlikową kapustę z mięsem (a`la bigos). Odpowiada moim gustom. Od czasu do czasu naleśniki ze szpinakiem. Tamtejsze pierogi – jak to w Lublinie – mają zbyt grube ciasto, więc nie dla mnie. Ale wybór pierogów duży. W Barze Chochlik tłoku nie ma. Natomiast z usług punktu sprzedaży produktów garmażeryjnych codziennie korzysta wiele ludzi. Bywa, że kolejka jest zakręcana. Obsługa sprawna.