7th Street

5 Reviews on “7th Street”

• Bez Cukru

  Porządny tex-mex.Jedzenie zamawiane w dostawie więc wystrój nie oceniony.Dostawa:Miało być 75 minut. Jedzenie przyjechało po 40 minutach. Ciepłe! Niestety koszt dostawy spory bo niecałe 15zł Na plus że nie ma minimalnej kwoty zamówienia a samo zamówienie w papierowej torbie a nie foliówce. Jedzenie:Jack Daniel’s chicken breats z domowymi frytkami i coleslawem. – Kurczak bardzo aromatyczny, soczysty. Po prostu smaczny. Frytki – smakowo dobre, chociaż lepsze by były gdyby były chrypiące. Te niestety były bardzo miękkie. Sałatka bez zarzutu. Niecałe 33zł za bardzo dużą porcję pysznego jedzenia.Tacos con carne. – chrupiące tacos z dobrym chociaż trochę za słabo doprawionym mięsem. 4 tacos z dużą ilością mięsa kukurydzy i fasoli. Mocniej doprawione i byłoby idealnie.Sosy. 3 sosy gratis. Śmietana, salsa pomidorowa i niezidentyfikowany zielony sos bez smaku (awokado?) Kombinacje frytek ze śmietaną i tacos z salsą pomidorową okazały się pyszne. Podsumowanie:Nie wiem jak wygląda lokal. Ale ze względu na jedzenie całkiem możliwe, że tam zagoszczę.

  April 24, 2020, 3:44 pm

  Log in to Reply
• Ew.

  Wybraliśmy się tam w sobotnie późne popołudnie. Bez problemu dostaliśmy stolik. Bardzo przyjazna obsługa. Czysty stolik, bardzo ładne karty. W menu wiele przydatnych informacji jednak trzeba się naprawdę skupić żeby wyłuskać to co nas interesuje bo jest tam tego dużo. Przystawka: Jack Daniel’s Brown Sugar Wings w cenie 32,98. Podawane z frytkami i colesławem. Bardzo fajne jako starter i bardzo smaczne 🙂 Zamówione przez 1 osobę mogą być po prostu daniem głównym bo jest ich 12 szt. Zarzut: colesław taki mało colesławowy. Kapucha za grubo skrojona i za mało majonezu co daje ważenie zleżałej sałatki.Danie główne nr1: Duży Psycho Burger Naga Jolokia Edition (bez zestawu 29,98). Mamy w karcie info, że jest on z dodatkiem jednaj z najostrzejszych papryk świata owszem (bo jest 3 na świecie) ALE zdecydowanie powinniście wprowadzić regułę, że kto położy całego (w sensie zje) dostaje coś tam, nie wiem piwo, szklankę mleka, tshirt albo talon na balon. Ja sama sobie dziękuję, ze go nie zamówiłam a jedynie spróbowałam. W życiu bym tego nie zjadła jest tak ostre. To nie jest ostre to jest piekielnie ostre 🙂 Od samego początku masz wrażenie, jakbyś jadł żar z ogniska. Pali wszystko od ust przez język, buzię, twarz, przełyk i tak dalej 🙂 Czułam się po jednym kęsie jakbym umoczyła dziób we wrzątku. Danie główne nr2: Chicken Bryan – grillowana pierś z kozim serem i suszonymi pomidorami w sosie maślano-cytrynowym. W zestawie z frytkami i surówką 29,98 w sobotę trochę tańszy. Bardzo smaczne, dobrze zgrillowane mięsko. Sos smaczny jednak w pewnym momencie czuć już bardzo intensywnie cytrynę co trochę zaczyna przeszkadzać. Bardzo smaczne domowe frytki no i ta sama kwestia z colesławem co powyżej.Drink: Finlandia Grapefruit + Tonic 14,98 – bardzo smaczny, orzeźwiający, podawany z kawałkiem grejfruta i kawałkiem rozmarynu. Wydaje mi się, że cennik jest dopasowany do jakości i smaczności dań. Bardzo fajne miejsce na posiadówkę ze znajomymi. Lokal wyposażony w TV a więc można i mecz obejrzeć ;)Minus wyposażenia, to migające lampki w środkowym oknie przy stoliku na piętrze. Można dostać oczopląsu 🙂

  March 31, 2020, 12:38 pm

  Log in to Reply
• Michał Włodarski

  Najgorsze burgery jakie jadłem od dawna. Dzisiaj, kiedy do wyboru mamy takie knajpy jak Barn burger czy War burger to podawanie tej amerykańskiej kanapki w postaci w jakiej ją się kiedyś podawało w KDT pod Pałacem Kultury czy na innych bazarach to jakiś nieśmieszny żart 🙂 Kotlet i bułka niczym żarcie do mikrofali z Lidla. Stosunek ceny do jakości to masakra totalna. 7th Street oceniam na typową pułapkę turystyczną, nigdy więcej.

  February 23, 2020, 4:06 am

  Log in to Reply
• Paul Mavich

  Wybraliśmy się grupą w poszukiwaniu, dobrego, tłustego, amerykańskiego junk food. Czyli burgery, skrzydełka, frytki, tex-mex itp. Tak, burger to śmieciowe jedzenie, nie ważne jak bardzo hipsterski lokal czy kucharz, taka mała dygresja. Siedliśmy w ogródku 7th street, dostaliśmy szybko menu, zamówiliśmy coś do picia i zaczynamy studiować karty dań. Strzał w dziesiątkę! Burgery w każdym rozmiarze, kubełki kurczaka w panierce, taco, burrito, rzeberka, steaki, frytki z serem, onion rings i wiele więcej. Zamówiliśmy rzeberka jack daniels, skrzydełka jack daniels, kubekek kurczaka, taco con carne, chilli concarne i bbq burgera tak by mieć przegląd wszystkiego. Czekając złapaliśmy za telefony i na zomato! Tu włos się nam zjerzył, jak to 2.5??? Szykując się na porażkę kulinarną przenieśliśmy się do ciepło udekorowanego wnętrza. Potrawy niebawem pojawiły się na stole, prawie miejsca zabrakło! Do kubła gorącego kurczaka w panierce dostałem aromatyczny sos bbq i piekło w gębie sos psycho, genialny! Kurczak soczysty a panierka w sam raz, to nie kfc. Chilli con carne atrakcyjnie podane, smaczne i miało moc! Taco wypchane po brzegi tym samym chilli każde w tortilli innego koloru, podane ze śmietaną, salsą i dobrze zrobionym guacamole. Burger dobry, soczysty, dużo sosu, bułka miękka, sprężysta (nie wiem o co chodzi ludziom z tymi gąbczastymi bułkami, ale chyba nigdy bułki do hamburgera w ręku nie mieli, bułka jest tym co trzyma zawartość burgera, ma się nie rozpadać, nie przesiąknąć i pozwolić na trzymanie zawartości bez wypływania wszystkiego, dodatkowo ma być lekka). Żeberka może nie jak w Jeffs ale smaczne i hojnie przesmarowane Jack Daniells BBQ. Obsługa szybka i miła, dzięki nim doznałem ich psycho sosu. Cenowo nie odchodzi daleko od podobnych miejsc jak Jeffs, WTF czy TGI Fridays. Jedyny minus który mogę znaleść to po za skrzydełkami w panierce które poparzyły mi podniebienie, reszta dań mogła by być o 10 stopni cieplejsza. Osobiście mi wszystko smakowało, chcieliśmy dużo dobrego tłuściutkiego amerykańskiego junk food i właśnie to dostaliśmy. Polecam.27/03/2017Kolejna wizyta równie udana, bardzo smaczne tacos z salsą i gucamole(lepiej doprawił bym to guacamole, brak był wyrazistej nuty limonki lub jalapeno), frytki z serem i jalapeno przebijają wszelkie belgijskie jakie jadłem. Dobry sos czosnkowy do krążków cebulowych. Żeberka mogą konkurować z tymi z Jeffs.

  September 30, 2019, 12:23 pm

  Log in to Reply
• Ola

  Nie polecam tego lokalu. Wybraliśmy sie tam ze znajomymi na piwo, któregoś wieczora. Piwo standardowe, nie ma większego wyboru. W centrum znajdziemy wiele ciekawszych miejsc. Ale po piwie zazwyczaj chce sie jeść, każdy z nas coś zamówił. I każdy zamówił coś z kurczakiem. Wszystkie danie były przesolone. Ten lokal kojarzy mi sie z solą. Nie polecam

  June 1, 2017, 2:41 am

  Log in to Reply