Ale Wino
Latest Reviews
-
Wczoraj wieczorkiem wybraliÅ›my siÄ™ do Ale Wino na pogaduszki z przyjaciółmi. Restauracja jest poÅ‚ożona w centrum miasta przy ulicy Mokotowskiej i ma b…
-
Bardzo dobra kuchnia, w dodatku ciekawie podana. Åšwietne miejsce na kolacjÄ™ w gronie przyjaciół czy rodziny. Na pewno jeszcze kiedyÅ› zajrzÄ™.…
-
Najwyższy poziom obsÅ‚ugi, zadziwiajÄ…co spore porcje jak na ten poziom restauracji (wg mnie ekskluzywna) wino doskonale dobrane. PstrÄ…g najlepszy jaki …
About
Ale Wino is open for Casual Dining. Ale Wino serves European and Mediterranean dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
pet friendlyoutdoor seatingwifiReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
3 Reviews on “Ale Wino”
Wczoraj wieczorkiem wybraliśmy się do Ale Wino na pogaduszki z przyjaciółmi. Restauracja jest położona w centrum miasta przy ulicy Mokotowskiej i ma bardzo nietypowe wnętrze – kilka pomieszczeń połączonych korytarzami, co daje efekt małego labiryntu. Pomieszczenia są dość niewielkie, skromnie i gustownie urządzone – dzięki temu jest przytulnie i intymnie.Na przystawki zamówiliśmy ravioli z selera i brandadę – oba dania poezja smaku – osobiście dopiero niedawno odkryłem, że lubię selera i próbuję go w różnych kombinacjach smakowych, jednak to co otrzymałem w Ale Wino, jest jak na razie dla mnie NUMBER ONE – fenomenalnie wyważone połączenie prostych składników – selera, kalafiora i palonego masła – niebo w gębie. Cieniutkie płatki pieczonego selera nadziewane drobniutko pokruszonym kalafiorem zanurzonym w maślanym smaku, świetnie przyprawione i podane. Mniam. Brandada – pasta z ziemniaków z wędzonym dorszem + żółtko. Niby banalne połączenie smaków dzieciństwa, a jednak poezja…. Nic dodać nic ująć. Jako danie główne przyjąłem kolejną przystawkę – tym razem tatar wołowy, podany nieco odmiennie niż zwykle jadam, bo z chrzanem i wędzoną słoniną. Również to danie mnie zachwyciło. Tatar próbuję bardzo często w wielu restauracjach, jednak ta forma bardzo mi przypadła do gustu i z pewnością wpadnę na powtórkę. Żona zamówiła terrinę z gęsi z galaretką z sosny – spróbowałem tylko kęs i było warto ☺Dodatkowo na stół wjechało risotto z przegrzebkami – pięknie pachniało i wyglądało i wg kolegi równie dobrze smakowało oraz udko kacze confit, które zamówiła koleżanka i była zadowolona ☺Restauracja ma bardzo bogaty wybór win – i co najważniejsze panowie somelierzy potrafią dobrze doradzić. Nie ma karty win – wybieramy prosto z półki.Muszę stwierdzić, że był to chyba najbardziej udany kulinarnie wieczór w ostatnim czasie i do Ale Wino będziemy wracać, choćby po to, żeby spróbować reszty potraw z karty.Mam tylko jedną uwagę na minus – restauracja nalicza 12,5% opłaty serwisowej już od 4 osób włącznie. Myślę sobie, że 4 osoby nie stanowią wielkiego wyzwania dla kelnera i obligatoryjne doliczanie do rachunku serwisu przy tak małej grupie nie jest fajne. Nie lubię być zmuszany do dawania napiwku – lubię decydować sam czy chcę wynagrodzić pracę, czy nie – w tym przypadku, gdyby nie to, sam chętnie wręczyłbym większy napiwek od siebie – bo kulinaria i obsługa były naprawdę na najwyższym poziomie.
Bardzo dobra kuchnia, w dodatku ciekawie podana. Świetne miejsce na kolację w gronie przyjaciół czy rodziny. Na pewno jeszcze kiedyś zajrzę.
Najwyższy poziom obsługi, zadziwiająco spore porcje jak na ten poziom restauracji (wg mnie ekskluzywna) wino doskonale dobrane. Pstrąg najlepszy jaki w życiu jadłem. Polecam z całego serca zarówno na kolację we dwoje jak i na kolację biznesową w szerszym gronie