Dom Polski

5 Reviews on “Dom Polski”

• Ewa

  Styl wnętrza trochę staroświecki, jednak nadaje ciepła pomieszczeniom. Podczas wizyty zamówiłam naleśniki z rakami na przystawkę oraz kaczkę na danie główne. Jedzenie bardzo smaczne. Deser w postaci sernika z białą czekoladą zdecydowanie na plus.

  June 8, 2020, 2:42 am

  Log in to Reply
• Joanna-I

  Bardzo stylowe miejsce, doskonała obsługa, no i świetne jedzenie. Mieliśmy okazję spróbować m.in. na przystawkę – zestaw trzech pasztetów z dziczyzny, kaczki i przepiórki, a także chłodnik (z oferty sezonowej). Jako dania główne – wątróbka cielęca oraz wiejska kaczka pieczona z jabłkami. Na koniec desery, m. in. przepyszny tort bezowy. Okazja była szczególna, stąd zamówiliśmy też doskonałe czerwone chilijskie wino Carmenere Belavista Reserva. Wieczór był bardzo udany. Polecamy!!!

  March 4, 2020, 7:53 pm

  Log in to Reply
• Basia Basia

  Droga Restauracjo!!!Gościłam u Was wielokrotnie a ostatnio jakieś 2 tygodnie temu i muszę podzielić się z Wami moimi odczuciami.Obsługiwała mnie Pani kelnerka zaciągająca po rosyjsku chociaż domniemam że pewnie z Ukrainy lub Białorusi.Podczas zamawiania dań nie dość że nie do końca rozumiała moich pytań odnośnie Menu to w momencie kiedy dochodziliśmy do konsensusu nie potrafiła doradzić mi i polecić dań z karty ,tak jakby tej karty w ogóle nie znała ,całe szczęście w tym że Kuchnia stanęła na wysokości zadania i wszystkie potrawy były wyśmienite!Oprócz tego przy wyborze wina Pani Kelnerka znowu nie miała wiele do zaoferowania pod względem zarekomendowania Wina do naszego jedzenia.Pytam zatem Włodarzy Restauracji czy rzeczywiście osoba zaciągająca po rosyjsku   oraz nie znająca Karty dań ani Win i nie mogąca swobodnie porozumieć się z Gośćmi w języku polskim  powinna pracować w Restauracji o nazwie Dom Polski?Czy naprawdę nie ma już chętnych do pracy w tak znanej Restauracji?Ten drobny incydent nie wpływa oczywiście znacząco na moja ocenę waszej Restauracji ale dlatego tylko daje wam 4 a nie 5 w ocenie.Pozdrawiam, wasz stały Gość.

  November 24, 2019, 1:58 pm

  Log in to Reply
• Oknan

  Miejsce odwiedzone dzięki uprzejmości = zaproszeniu od Zomato.  Na początku rezerwujemy stolik , Pan manager dziwnie reaguje- daje do zrozumienia , że może być problem z miejscami, może tylko na zewnątrz , ale nie wiadomo czy nie będzie padać czy będzie można – trochę dziwna rozmowa , tym bardziej że po dotarciu na miejsce okazuje się że impreza zajmująca jedna salę własnie dobiegła końca , a w lokalu są zajęte jeszcze może 2 stoliki. Tym bardziej nie wiem po co to budowanie napięcia z brakiem wolnych stolików.  Może na początek jeszcze jeden mega minus – podanie czerstwego pieczywa jako czekadełko uważam za gorzej niż porażkę. Lepiej było nie podawać go w ogóle. Rozumiem niedzielne popołudnie , ale stan tego pieczywa był porażający. To nie było pieczywo nie pierwszej świeżości , ono było czerstwe , na pewno niebezpieczne dla osób o problemach stomatologicznych. Poza tym wszystko na najwyższym poziomie. Przesympatyczna zaangażowana kelnerka. Moim zdaniem wystrój całkowicie zgodny z charakterem lokalu. Bardzo zauważalną rzeczą jak na lokal z taką ilością dekoracji to wszechobecna CZYSTOŚĆ, nie ma opcji znalezienia kurzu na żadnej z dekoracji , przez co wnętrze nie ma wrażenia ciężkiego  a wprost przeciwnie- dostojnego ale jasnego , przejrzystego. Tak jak mówiłem obsługa kelnerska na najwyższym poziomie. Brak sztywności , skrępowania, czego spodziewaliśmy się na początku. Nawet w takim lokalu można poczuć luz , a nie sztywną etykietę markowych restauracji.  Ponieważ byliśmy kilka lat temu w bliźniaczym lokalu na Saskiej Kępie – mamy swoje sztywne pozycje do zamówienia. I właśnie jeśli chodzi o jedzenie – nam bardzo , bardzo smakowało. Co prawda popełniliśmy błąd bo 3 z 4 dań były na słodko , więc tej słodyczy było zdecydowanie za dużo. Sałatka podhalańska bardzo smaczna , ciekawa , choć chyba na Francuskiej nas mocniej urzekła ,nie wiem czy wtedy była to dla nas nowość, czy rzeczywiście była lepsza. Gruszka z kozim serem – meega podana , smaczna  ciekawe i pełne danie bez żadnych zastrzeżeń.  Bardzo smaczne policzki wołowe – to mój debiut z tym rarytasem , a naprawdę bardzo mi smakował. I w końcu gwiazda wieczoru , no może popołudnia – kaczka – zarówno na Francuskiej , jak i tutaj i d e a l n a , zastanawiałem się wcześniej co mnie takiego urzekło w tej kaczce na Saskiej Kępie , ale już po pierwszych kęsach wiedziałem,że to najlepsza kaczka jaką kiedykolwiek nam podano w lokalu. Chrupiąca skórka , pyszne mięso – naprawdę zero uwag, zero zastrzeżeń. Miejsca na desery zabrakło .Dosyć wysokie ceny napojów -na plus smak zaproponowanego koktajlu – Zubrzurawina – bardzo ciekawy i nowy smak. Brak paragonu fiskalnego, tylko kelnerski. Reasumując miejsce godne polecenia , może trochę brakuje dopieszczenia i dbałości o dodatki , bo moim zdaniem w takim miejscu zachowanie managera przy rezerwacji , czy podanie czerstwego pieczywa to rzeczy niewybaczalne. Trzeba dopiąć szczegóły i będzie równie 5,0.

  October 19, 2019, 7:18 pm

  Log in to Reply
• Artur Krawczyk

  Styl wnętrza nie w moim guście, ale koleżance się bardzo podobał. Bardzo smaczne pierogi, duże porcje, ciasto ideolo i farsz też niczego sobie. Polecamy!

  October 4, 2019, 10:01 pm

  Log in to Reply