Klubokawiarnia Papaya

4 Reviews on “Klubokawiarnia Papaya”

• Karookarolina

  Chyba mój ulubiony drink bar w Białymstoku! Często bywamy w Białym, a to miejsce odwiedzamy z chęcią. Niestety nigdy nie dane było mi tam zjeść, chociaż patrząc po talerzach ludzi bagietki i sałatki wyglądały obłędnie. Ja ze swojej strony polecam drinki, mój ulubiony jest na bazie limonek i cytryn, mega kwaśny i orzeźwiający, są również klasyczne drinki spotykane niemalże wszędzie, ale ten wygrywa wszystko. Polecam!!!

  April 6, 2020, 5:22 pm

  Log in to Reply
• Szczytula

  Miła alternatywa dla tych wszystkich pizzerii. Bardzo ciekawe miejsce, wystrój bardzo oryginalny, miła obsługa, przepyszne jedzenie, bardzo świeże i ciekawe menu, polecam zapiekanką szefa (jest bardzo syta) oraz sałatkę pollo – niby sałatka, a można naprawdę się najeść. Ogólnie knajpka na 5.

  January 19, 2020, 5:13 pm

  Log in to Reply
• ALtecLansing

  Raczej na piwo i na bagietkę . Sobotnie popołudnie postanowiliśmy ze znajomymi spędzić w Papayi. Ogólnie miejsce nie wyróżnia się od innych (siedzieliśmy w ogródku) z sąsiedztwa. Zacznijmy od obsługi a raczej jej braku. Kelnerkę było trzeba zawołać bo sama nie podeszła, ale OK jak już podeszła to jakaś obrażona wielce, ale przyjęła zamówienie więc z zwieszoną miną. Zamówiliśmy sałatkę z kurczakiem i bagietkę z kurczakiem i szpinakiem i kilka piwek. Obrażona pani zapytał jakie chcemy sosy więc wybraliśmy winegret i czosnkowy. Na dania czekaliśmy dość sporo czasu, ale przy piwku czas jakoś zleciał. Obrażona pani chyba przekazała nasz stolik innej kelnerce bo nagle zaczęła nas obsługiwać już inna uśmiechnięta pani więc to na plus :). Co do jedzenia to jest to raczej pub niż restauracja, ale pozytywne zaskoczenie bo bagietka ze szpinakiem była naprawdę smaczna i bardzo syta do tego troszkę frytek i sos (dostałem inny niż zamawiałem) co do sałatki to porażka bo była nie dobra a winegret ostry jakby proszek :(. O piwie nie będę się rozpisywał bo wszędzie smakuje tak samo, podsumowując miejsce na piwo i na bagietkę TAK, ale trzeba mieć nerwy do obrażonych kelnerek.

  January 9, 2020, 12:47 am

  Log in to Reply
• Lesmian

  OK. A mi się podoba. Ostatnio bylem w Klubokawiarni Papaya i nie mogę powiedzieć, że coś mi nie pasowało. Jedzenie rewelacja: ja zamówiłem bagietkę grecką a moja koleżanka zapiekankę kurczak szpinak. Porcje duże/syte, napoje dostaliśmy po chwili. Muzyczka OK. Obsługa bardzo miła, ta na zewnątrz jak i ta wewnątrz, dziewczyny uśmiechnięte i gotowe aby pomóc w każdej sytuacji poprzez pytania ”czy coś państwu podać” bądź ”czy czegoś państwo potrzebują”. Z godziny czasu jaką przeznaczyliśmy z koleżanką na spotkanie skończyło się na dwóch godzinach mile spędzonego czasu. Także polecam!

  October 7, 2019, 8:39 pm

  Log in to Reply