Pierogarnia Smak i Tradycja

3 Reviews on “Pierogarnia Smak i Tradycja”

• Czerepacha

  Smacznie i domowo. Znaliśmy tę pierogarnię jeszcze z czasów, gdy funkcjonowała na ulicy Artyleryjskiej. Na szczęście gdy została przeniesiona na Waszyngtona, nic się nie zmieniło. Nadal panuje tam przyjemna, domowa atmosfera a pierogi są przepyszne! Smakują jak u mamy :). Superciasto, dobre farsze no i od razu czuć świeży wyrób, a nie jakieś odmrażane gotowce. Szkoda, że taki lokal świeci pustkami.Polecam :).

  April 28, 2020, 7:37 pm

  Log in to Reply
• Szczytula

  Ludzie, znajcie się trochę. Bywam i to bardzo często i muszę powiedzieć, że kilkanaście razy zjeść tam można, ale nie więcej, bo się zaczyna nudzić. Mimo że wybór jest ogromny, po jakimś czasie nie ma z czego wybrać. Fajnym sposobem na ściągnięcie starych klientów są pierogi dnia, bo to za każdym razem są nowe smaki. Uwielbiam pierogi z 3 serami, które są wyjątkowe, to nie podlega dyskusji oraz buraczki na ciepło. Co do pierogów z mięsem, ludzie to jest wołowina bez żadnych dodatków, dlatego jest taka twarda, ona ma to do siebie, moim zdaniem to nawet plus, bo mam pewność, że to czyste mięso bez dodatku bułki tartej czy kaszy. Ogólnie polecam, myślę, że ceny są nawet ok, obsługa często zagaduję do klienta, to też jest fajne. Jedynym minusem dla mnie jest wystrój, za bogaty.

  February 27, 2020, 11:06 pm

  Log in to Reply
• Zeol

  Najlepsze w Białymstoku. Zdziwiony jestem negatywnymi opiniami na temat lokalu, a zwłaszcza pierogów. Bywałem tam jeszcze za czasów ‘ulicy Artyleryjskiej’ i teraz również zaglądam jak tylko jestem w swoim rodzinnym mieście. Po zmianie miejscówki miałem obawy czy poziom nie opadnie, na szczęście nic z tych rzeczy. Nieodmiennie wracam tam na pierogi z krewetkami (fakt ostatnio rzadko można dostać), mięsne, lub serowe (nie ruskie, bo te lubię najmniej), podobno bywają też pierogi z kurkami, ale jeszcze ich nie upolowałem. Wystrój knajpki specyficzny, ale ileż to jest barów z dudniącą muzyką w tle przy której, każdy kęs dodatkowo odbija się głębokim basem w żołądku? Klimat tworzą czaro-białe portrety robione na podlaskich wsiach(?) porozwieszane na ścianach. Obsługa, ot taka normalna, swojska – jak chcesz pogadać to bardzo sympatycznie pokonwersujesz, a jeśli wolisz pomedytować nad pierogami w ciszy, to nikt przeszkadzać nie będzie.Ceny nie są niskie, ale za taką jakość skłonny jestem zapłacić.

  January 25, 2020, 7:47 am

  Log in to Reply