Red Spot Cafe

4 Reviews on “Red Spot Cafe”

• Derwisz

  Nadal relaksowo.. Po roku, w sierpniu 2013 znów czekałem tutaj na pociąg i naprawdę wrażenia pozostały nadal bardzo przyjemne. Relaksowy wystrój, łagodna muzyka, miła, sprawna obsługa i dobre przekąski, do kawy i herbaty. Duże dwa zegary dworcowe przypominają ile minut pozostało do odejścia pociągu. Tuż obok wygodna toaleta i kiosk z gazetami, a dodatkowym atutem jest to, że lokal jest najbiliżej położony przy wyjściu na perony. Zawsze będę tu odpoczywał w podróży i gorąco polecam wszystkim, bo to wzorcowy dworcowy lokal. Dodaję nowe gwiazdki.

  April 10, 2020, 1:26 am

  Log in to Reply
• Derwisz

  Lider dworcowy!. Z przyjemnością zawsze tu siadam przed odjazdem ekspresu do Warszawy, czy to w towarzystwie, czy sam. Wiem, że w ciepłej klubowej atmosferze mogę otrzymać z uśmiechem dobrą kawę i coś do niej. Albo na słodko np. sernik, tartę z owocami leśnymi, albo na słono sałatki, zestawy śniadaniowe, bądź panini z salami, szynką, mozzarellą, bądź łososiem. Podają też caffe frappe z lodami i sosami toffi i czekoladowym za 10,90 zł, koktajle i soki wyciskane. Tym razem za 13,90 zł spożyłem solidne cappuccino i sernik z cytrynową nutą.Ceny pozostają na poziomie od dwóch lat, jakość nadal wysoka i w sumie lokal jako wzorcowy dworcowy – z tymi znakomitymi warunkami relaksowymi – stawiam najwyżej w kraju, nawet przed świetnymi lokalami na wypiękniałych dworcach krakowskim i warszawskim i gorszymi na poznańskim i łódzkim.

  January 16, 2020, 5:43 am

  Log in to Reply
• Nesca

  Kucharz się pomylił. Podczas powrotu z dalekiej podróży zgłodniałam – nie miałam ochoty na szybkie jedzenie w McDonald, więc postanowiłam przyjść do Red Spot Cafe. Z zewnątrz bardzo ładny lokal. Trzeba przyznać, że w środku jest przytulnie, sympatycznie. Kelnerka być może miała zły dzień, bo obsługiwała mnie jakby z łaską. Co chciałam zamówić tego akurat nie było .Po którejś z rzędu porażce -t ego dziś nie ma, tego nie ma – miałam ochotę wyjść, ale zapytałam co jest. Była tylko zupa dyniowa, pizza i naleśniki. Więc zamówiłam zupę dyniową. Bez smaku. Tania i niedobra. Do tego groszek ptysiowy – mdły do jeszcze bardzie mdłej zupy. Nie wiem czy kucharz pierwszy raz przygotowywał zupę dyniową, ale ona była kompletnie nieprzyprawiona. Zupa nie zadowoliła mnie, więc postanowiłam zjeść naleśniki. Poprosiłam o naleśniki takie, żeby nie były na słodko. Wybrałam naleśniki z salami. I tu najgorsze nieporozumienie – jak można naleśniki z takim farszem polać (niby do dekoracji) czekoladą?Naleśnik nie powalał, dekoracyjna czekolada psuła smak. Do tego warzywa z kwaśnym winegretem. Lokal ładny, ale niesmaczny. Do tego dodać kelnerkę z nosem na kwintę – szkoda, bo zapowiadało się dobrze, ale jak widać nie wszystko złoto co się świeci.

  December 15, 2019, 12:28 am

  Log in to Reply
• Derwisz

  Klubowo i relaksowo. Bardzo przytulna, elegancka i relaksowa kafejka dworcowa, nastraja optymistycznie przed podróżą. Duży milczący ekran TV nie przeszkadza, a wielki zegar przypomina o godzinie odjazdu. Wnętrze klubowe z ciemnymi meblami i stołami, znakomite oświetlenie punktowe. Do wyboru sporo rodzajów kaw, herbaty, czekolada, soki, ciastka, kanapki, galaretki, lody, a na śniadania jajecznica, lub kiełbaski, albo zwykłe kontynentalne po 14,50 zł. Obsługa sprawna, bez zarzutu, przynosi zamówione przy bufecie jedzenie do stolika.

  October 2, 2019, 10:08 pm

  Log in to Reply