Fedde

4 Reviews on “Fedde”

• Nerskt

  W Fedde miałem okazje jeść szybki lunch. Spełnił moje oczekiwania. Jednakże ciężko jest mi dać więcej niż 3.5 gwiazdki, ponieważ jedzenie jest zwyczajnie dobre ale nie można się w nim doszukać niczego co by wyróżniało Fedde na tle innych restauracji.

  March 16, 2020, 12:09 am

  Log in to Reply
• Łukasz

  Mega dobre jedzenie. Fajny lokal z pysznym jedzeniem. Stek z tuńczyka na tyle duży że nie zjadłem. Deser kluski leniwe miód w gębie. Polecam.

  February 11, 2020, 5:08 am

  Log in to Reply
• Juliusz R

  Wpadłem na szybki lunch, chciałem coś na szybko i ciepło. Zamówiłem żurek i filet z dorsza, zamiast ziemniaków w kostkę (frytki). Po 38 minutach czekania przyszło danie główne czyli dorsz, na pytanie -gdzie zupa? Pani pokiwała głową, że zapomniała. Teraz do dorsza – przyszedł jako jedna duża kostka leżącca na zimnym sosie (z lodówki) przykryty zimnym musem z pomidora. Filet też był zimny, w daniu jedyną trochę ciepłą rzeczą było pokrojone w drobną kostkę chorizo podsmażone na patelni. Niestety po 2 minutach też było zimne z powodu sosu, który zabrał mu resztkę ciepła. Frytki były ciepłe za to brązowe i śmierdzącę starym tłuszczem. Coż zjadłem, bo nie jadłem śniadania a praca nie pozwoliła mi na przegryzienie czegoś w końcy była już 14.30. Co było w tym wszystkim dziwnego? Byłem jedynym gościem, bo Państwo co siedzieli z dzieckiem zapłacili i poszli, w kuchni krzątało się chyba ze 4 osoby, jedna barmanko-kelnerka i chyba Pani manager siedząca przy stoliku po lewej.Prawie 40 mniut na wyprodukowanie pokrojonej w kostkę i zasmażonej na patelni chorizo to wybitnie za dłuuuugo. Pani barmanko-kelnerka zaproponowała jako zadość uczynienie, za zupę – deser, ale nie miałem już czasu, czekać na deser.No, cóż. Nie był to mój pierwszy pobyt w FEDDE, byłem już parę razy, zaraz po otwarciu – gdzie śmierdziało wybitnie starym tłuszczem (teraz wyciągi, funkcjonują), biznesowo w parę osób, na gęsinie. Nie była to jakaś rewelacyjna kuchnia, ale można było zjeść i było to w miarę dobre. Normalnie restauracje po otwarciu potrzebują czasu aby się ustabilizować, znaleść drogę, polepszyć potrawy. Tutaj niestety, nic nie jest lepiej tylko gorzej. Szkoda

  February 1, 2020, 9:23 pm

  Log in to Reply
• Zabadaba

  Bardzo polecam na brunch, bo akurat na tę opcję natrafiłam z rodziną, ale nie odmówię sobie też menu wieczornego 😉 Pyszne jajka po benedyktyńsku, naleśniki z prawdziwą bitą śmietaną i mascarpone, przemiła obsługa. Gdynia rozpieszcza.

  November 11, 2019, 5:41 am

  Log in to Reply