Krew i Woda

Latest Reviews


  • Jeden z lipcowych weekendów spędziłam w Gdyni. W tym czasie odbywała się konferencja dla blogerów See Bloggers i wraz z koleżankami blogerkami postano…

  • Lubię odwiedzać nowe miejsca, a tym razem wizyta w restauracji Krew i Woda była strzałem w dziesiątkę. Od pysznej kolacji w tym miejscu zaczęłyśmy fan…

  • Do Krew i Woda wybrałam się w lipcu dzięki rekomendacji moich znajomych blogerów kulinarnych. Musiałam sama sprawdzić czy jest naprawdę tak dobrze, ja…


About

Krew i Woda is open for Casual Dining and Fine Dining. Krew i Woda serves Seafood and International dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!

Details



Feature List


indoor seating

Reviews

4 Reviews on “Krew i Woda”

Excellent
4.5
4 reviews
  • Agata _ Kulinarne Przygody Gatity

    Jeden z lipcowych weekendów spędziłam w Gdyni. W tym czasie odbywała się konferencja dla blogerów See Bloggers i wraz z koleżankami blogerkami postanowiłyśmy ten czas wykorzystać również na zwiedzenie Gdyni, a przy okazji zjedzenia czegoś dobrego. Jedną z restauracji, które odwiedziłyśmy była Krew i woda.

  • Nietylkopasta.pl

    Lubię odwiedzać nowe miejsca, a tym razem wizyta w restauracji Krew i Woda była strzałem w dziesiątkę. Od pysznej kolacji w tym miejscu zaczęłyśmy fantastyczne wydarzenie – konferencję See Bloggers 2016. Dzięki temu że restaurację odwiedziłam z Anią Spinki i Szpilki oraz Kasią Kuchnia Bazylii, miałyśmy okazję spróbować więcej niż jednego dania z karty.

  • Ania Kosterna-Kaczmarek

    Do Krew i Woda wybrałam się w lipcu dzięki rekomendacji moich znajomych blogerów kulinarnych. Musiałam sama sprawdzić czy jest naprawdę tak dobrze, jak mówią inni.Nie zawiodłam się w ogóle. Podczas pierwszej wizyty jadłam risotto z owocami morza było doskonałe! Idealnie przygotowany ryż i pyszny sos. Wszystko rozpływało się w ustach.Drugim razem zamówiłam tatara wołowego. Bajka. Posiekane świeże mięso + dodatki dobrane perfekcyjnie. Czego chcieć więcej?Na danie główne zamówiłam halibuta z kopytkami. Nie pamiętam kiedy jadłam tak bardzo dobrze przygotowaną rybę. Zachwyciłam się tym daniem.Nie jestem chyba w stanie wybrać dania, które było najlepsze. Każde świetne.Nie mogę doczekać się kolejnej wizyty w Krew i Woda, a będę już we wrześniu podczas Blog Forum Gdańsk :)Nie mam niestety żadnego zdjęcia, bo robiłam je telefonem i już skasowałam 🙁

  • Xenna-extra

    Krew i Wodę miałam na swojej liście gdyńskich restauracji do odwiedzenia, jako jedną z wyróżnionych przez Gault&Millau. Lokal jest przestrzenny, ale i dość przytulny, obsługa od razu interesuje się wchodzącymi i zaprasza do stolika. Udało nam się zrobić całkiem niezły przegląd menu – spróbowaliśmy muli, zupy tajskiej, skreia, halibuta i niemal wszystkich deserów. Na prowadzenie zdecydowanie wysuwają się ryby, ale po kolei.Zupa tajska z krewetkami jest gęsta, aromatyczna i naprawdę pikantna, nawet mój ostrolubny chłopak lekko się zaczerwienił. W środku mamy oczywiście makaron ryżowy i sprężyste krewetki. Ciężko mi ocenić mule w stylu francuskim, bo nie jest to mój ulubiony produkt, ale zostały pochwalone przez ich pożeracza. Ja oczywiście pokusiłam się na halibuta grenlandzkiego, który był idealnie przygotowany, a do tego podany z niecodziennymi, ale również lubianymi przeze mnie dodatkami – sosem curry, orzeszkami i kolendrą. Kopytek sezamowych nie ocenię, bo nie jem mąki, ale wyglądały na delikatne i miękkie. Świetna, kremowa kompozycja z pazurem.Również skrei okazał się pyszny – jędrne mięso zestawione z maślanym risotto i delikatnym szpinakiem. Całość skąpana w muślinowym, kremowym sosie rozpływała się w ustach.Do tego pani kelnerka poleciła nam orzeźwiające białe wino, które idealnie pasowało do dań. Zachęceni daniami głównymi przeszliśmy do deserów. Creme brulee to według mnie najsłabsza pozycja, cienka i mało przypieczona skorupka i nieco zbyt rzadka konsystencja. Deser bezowy ma zaskakująco mało bezy, ale jest smaczny, podany bardziej a la eton mess. Maliny przełamują na szczęście dużą ilość śmietanowego kremu, a twarde okruszki bezy chrupią pod zębami. Zamawiamy też deser spoza karty – krem cytrynowy z owocami jagodowymi, jest lekki, kwaskowaty, szkoda że odrobinę zbyt rzadki. Desery przyjemnie kończą ucztę, choć ja mogłabym zostać tylko przy rybach.Na duży plus zasługuje pani kelnerka – jest bardzo profesjonalna, ale na luzie, nie tworzy dystansu i potrafi zachęcić do wina, jak i konkretnych dań. Jako plus, choć i minus można widzieć otwartą kuchnię – z jednej strony lubię widzieć kuchenną krzątaninę, z drugiej jednak kiedy zobaczyłam wielolitrową butlę oleju Aro na blacie to pozostawiło to pewną wątpliwość co do jakości używanych składników..Mimo wszystko bardzo chętnie wróciłabym tu na rybne danie z lampką wina.

Leave a Review

+48 570 282 282

Directions

Abrahama 41, Śródmieście (z portem), Gdynia

Own this Business?

Claim your business to manage photos, menus, details, advertise, and plenty more!

Issues?

Notice anything wrong with this listing? Please report issues/suggestions here.

Scroll to Top