Mondo Di Matteo

2 Reviews on “Mondo Di Matteo”

• MarcinDl

  Dobra knajpka. Z racji wielkiego sentymentu do Bazylii, postanowiliśmy odwiedzić Mondo Di Matteo. Niestety, w porównaniu z Bazylią zmieniło się tylko na niekorzyść. Wystrój został podobny (obecnie jest więcej miejsca) – to akurat na plus. Co na minus? Ano karta dań. Zaledwie kilka potraw (brak np. makaronów), kilka przystawek, kilka dan głównych i to wszystko. Nadmienić jednak trzeba, że firma tłumaczy się zmianami personalnymi oraz zmianą menu. Gdy popyta się kelnerkę, czy oprócz wymienionych w karcie dań można zamówić coś extra, istnieje możliwość otrzymania ponadprogramowego menu, ja np. zamówiłem naleśniki z serem i owocami.Zamówione naleśniki były rzeczywiście dobre, dosyć słodkie, z bitą śmietaną, polane gorącą czekoladą. Nie rozlatywały się, ser świeżutki, podobnie jak i owoce. Na plus mogę również zaliczyć fajną muzykę, która dobrze wkomponowuje się w cały lokal. Podsumowując: lokal dobry, jednak z wielkimi brakami w menu, które konieczne muszą zostać nadrobione! Jest to już któraś z kolei restauracja, którą opisuję w tym serwisie, ale po raz pierwszy pojawiły mi się takie kłopoty przy ocenianiu. Dlaczego? Ano dlatego, że jedzenie, które otrzymałem, było bardzo dobre, obsługa również bardzo miła, chętna do pomocy i wyborze dania, lokal sam w sobie mi się podoba, może ciut za drogo (14 zł za 2 naleśniki). Problemem jest jednak ta wielka dziura w menu, za to bym obniżył ocenę lokalu, ale takiej opcji tutaj nie ma. Lokal mogę polecić, w szczególności wtedy, gdy ktoś lubi rybę, gdyż to była większość menu.

  February 20, 2020, 11:00 am

  Log in to Reply
• BonnieCameron

  Szkoda czasu. Rzadko wydaję tak kategoryczne sądy, ale to jedyną zaletą tego miejsca są chyba stosunkowo niskie ceny. Wybraliśmy się tam ze znajomymi ok. godziny 12. W środku pustka, ale weszliśmy, bo dzień był dość mroźny i nie chcieliśmy dłużej szukać. Na początek kelnerka poinformowała nas, że kuchnia jeszcze nie jest czynna, więc możemy skorzystać jedynie z oferty kawiarni. Przy składaniu zamówienia okazało się, że dostępne jest tylko jedno ciasto – murzynek i nie ma czekolady na gorąco. Zamówiliśmy więc po kawałku ciasta i każdy coś do picia. Niestety ciasto, które dostaliśmy w niczym nie przypominało murzynka. Był to rodzaj żółtej ciasto-pianki z cienką górną warstwą w kolorze brązowym. Smak był nie tyle zły, co po prostu nijaki. Właściwie zostaliśmy w środku tylko po to, by się przez chwilę ogrzać, ale wkrótce okazało się, że rozgrzać może nas tylko herbata i kawa, bo w lokalu było po prostu chłodno. Złego wrażenia dopełnił fakt, że kelnerka sprawiała wrażenie w ogóle nami niezainteresowanej. Jako zaletę mogłabym wskazać niską cenę zestawu herbata + ciasto (12zł), ale w sumie przy tej jakości ciasta żadna cena nie jest zachęcająca.

  November 30, 2019, 2:23 pm

  Log in to Reply