Willa West-Ende
Latest Reviews
-
Dobrze, ale zdarzajÄ… siÄ™ zaskakujÄ…ce wpadki. W Å‚adnych wnÄ™trzach przywitaÅ‚ nas elegancko (w stylu romantycznym) nakryty stół. Niezbyt dÅ‚ugie oczekiwan…
-
Niedzielny obiad dla 4 osób. Na przystawkÄ™ pasztet z dzika z żurawinÄ…. Smaczny, do niego mieszanka twarożek z chrzanem. I na tym powinna zakoÅ„czyć siÄ™…
About
Willa West-Ende is open for Casual Dining. Willa West-Ende serves Polish dishes. Incorrect or missing information? Make a report, or claim the restaurant if you own it!Details
Feature List
indoor seatingReviews
Leave a Review
You must be logged in to post a comment.
2 Reviews on “Willa West-Ende”
Dobrze, ale zdarzajÄ… siÄ™ zaskakujÄ…ce wpadki. W Å‚adnych wnÄ™trzach przywitaÅ‚ nas elegancko (w stylu romantycznym) nakryty stół. Niezbyt dÅ‚ugie oczekiwanie na zamówione potrawy umilaÅ‚a smakowita saÅ‚atka przyniesiona przez kelnera jako przystawka. Barszcz z koÅ‚dunami miaÅ‚ w sobie wszystkie smaki i zapachy, jakie winien mieć i gdyby tylko on miaÅ‚by być oceniany, to zbliżaÅ‚by siÄ™ do oceny – rewelacja. Schab z grilla dobry, niewiele też można byÅ‚o zarzucić karkówce z grilla, ale bÄ™dÄ…ce w zestawie pieczarki okazaÅ‚y siÄ™ nieporozumieniem. Niesmaczne, przesolone – popsuÅ‚y caÅ‚y efekt. Kotlet po polsku tylko przeciÄ™tny. PierÅ› z kurczaka trochÄ™ lepsza. Bardzo dobre natomiast zestawy surówek, a potrawy byÅ‚y bardzo Å‚adnie podane. Rachunek za caÅ‚ość, do której doszÅ‚y dwa piwa i dwie wody, opiewaÅ‚ na 170 zÅ‚. Ocena byÅ‚aby wyższa, gdyby nie te sÅ‚abo zrozumiaÅ‚e wahania formy kucharza.
Niedzielny obiad dla 4 osób. Na przystawkę pasztet z dzika z żurawiną. Smaczny, do niego mieszanka twarożek z chrzanem. I na tym powinna zakończyć się zawartość talerza. Ale kucharz dodał plaster pomarańczy, kandyzowaną wisienkę (która wienczyla chrzanowy twarozek) i kawałek szczypiorku. Po co? Zupy: żurek i rosół smaczne, ale bardziej domowe niż restauracyjne. Na drugie danie łosoś z warzywami z grilla oraz roladki z kurczaka z kluskami śląskimi. Tu zdziwienie, bo kluski śląskie miały być bazyliowe, a polegało to na tym, że w niektórych widoczne były kawałeczki suszonych ziół. Kluski smakowały jak kluski śląskie, ale ucięte były jak kopytka. Plus za pyszne grzyby w sosie. Oba dania smaczne, ale oba z tymi samymi dodatkami! Czy to łosoś czy kurczak z bekonem na talerzu pojawiły się: plaster ogórka i truskawki, kawałek szczypiorku niewykorzystany w przystawce 😉 i czips parmezanem. Dodatkowo dokładnie te same surówki. Posumowanie: smacznie, ale czułam się, jakbym cofnęła się o 10 lat albo kucharz od 10 lat nie wyglądał dalej niż swoje garnki 🙂 Dobre miejsce na rodzinny elegancki obiad dla osób, które dużo nie wymagają.